Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak właściciele mieszkań zmieniają życie lokatorów w piekło. Bronią swoich praw czy łamią prawo?

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
W styczniu 2016 r. sprawę opisał serwis tko.pl. Jak podała Komenda Policji w Olsztynie, 60-letni właściciel mieszkania miał zaatakować swojego 56-letniego najemcę i jego partnerkę. Jak zeznała kobieta, właściciel chciał pozbyć się ich z lokalu. Pijany 60-latek rozbił na głowie lokatora kubek, a następnie zaatakował oboje siekierą, po czym uciekł. Biegającego po osiedlu z siekierą mężczyznę zatrzymała następnie policja.
W styczniu 2016 r. sprawę opisał serwis tko.pl. Jak podała Komenda Policji w Olsztynie, 60-letni właściciel mieszkania miał zaatakować swojego 56-letniego najemcę i jego partnerkę. Jak zeznała kobieta, właściciel chciał pozbyć się ich z lokalu. Pijany 60-latek rozbił na głowie lokatora kubek, a następnie zaatakował oboje siekierą, po czym uciekł. Biegającego po osiedlu z siekierą mężczyznę zatrzymała następnie policja. 123RF.com
Dużo się słyszy o problematycznych lokatorach, ale właściciele mieszkań też potrafią szokować swoim zachowaniem. Przypominamy najgłośniejsze przypadki.

Gdy właściciele mieszkań chcą pozbyć się niechcianych lokatorów albo odzyskać zaległy czynsz, dopuszczają się czasem czynów niezgodnych z prawem. Zebraliśmy w galerii najgłośniejsze historie, o których w ostatnich latach donosiły polskie media. Czy wina leżała wyłącznie po jednej stronie? To już każdy musi ocenić sam.

Poznaj najgłośniejsze historie o szokującym zachowaniu właścicieli mieszkań:

Czemu właściciele mieszkań zmieniają życie lokatorów w piekło?

Wiele historii o problematycznym zachowaniu właścicieli mieszkań dotyczy sytuacji, gdy lokator sprawia kłopoty – np. zalega z czynszem, odmawia opuszczenia lokalu albo demoluje go. W takich sytuacjach nietrudno o silne emocje, jednak wynajmujący, którzy postanowią wziąć sprawy w swoje ręce, muszą się liczyć z konsekwencjami łamania prawa. To zaś jasno mówi, że właściciel mieszkania nie może m.in. wchodzić do wynajmowanego lokalu bez wiedzy i zgody najemcy, usuwać siłą lokatorów ani odcinać im mediów.

Zdarza się też jednak, że właściciel lokalu mieszkalnego zachowuje się w sposób budzący wątpliwości nawet wtedy, gdy najemca nie sprawia problemów. Może chodzić np. o instalowanie w lokalu kamer bez wiedzy lokatora, żądanie, by nie odkręcał grzejników mimo chłodu albo wykręcanie żarówek „dla oszczędności”. Bywają też przypadki bardziej drastyczne, jak np. nachodzenie lokatora czy nawet atakowanie go. W takim wypadku przyczyną problematycznych zachowań może być np. skąpstwo, brak poszanowania dla prywatności najemcy czy też problemy psychiczne.

Zobacz, jakich czynów potrafią się dopuszczać właściciele mieszkań:

Właściciele mieszkań: łamiemy prawo, żeby bronić swoich praw

Jak swoje zachowanie postrzegają bohaterowie tych głośnych historii? Kiedy chodzi o próby usunięcia z lokalu problematycznych lokatorów, właściciele mieszkań często czują się usprawiedliwieni i uważają, że tylko dzięki nielegalnym działaniom mogą skutecznie bronić swoich praw. Zgadza się z tym część opinii publicznej – w rozmaitych debatach od lat pojawiają się głosy, że polskie prawo chroni lokatorów bardziej niż właścicieli.

Problem jest poważny, o czym świadczą setki doniesień w mediach o właścicielach, którzy latami nie mogą pozbyć się uciążliwych lokatorów. Chodzi o osoby, które np. nie płacą czynszu, stale przeszkadzają sąsiadom lub demolują mieszkanie. W wielu przypadkach nawet po uzyskaniu przez właściciela nakazu eksmisji problematyczny najemca ma prawo zostać w wynajmowanym mieszkaniu, dopóki gmina nie wskaże mu lokalu zastępczego. A to potrafi trwać bardzo długo – według raportu Najwyższej Izby Kontroli rekordowy czas oczekiwania na lokal wyniósł aż 12 lat.

Krytycy obecnych przepisów są zdania, że państwo przerzuca na prywatnych właścicieli mieszkań obowiązek zapewnienia dachu nad głową osobom potrzebującym. Uważają, że przepisy chroniące lokatorów skonstruowano tak, a nie inaczej, żeby odciążyć gminy, które nie radzą sobie z zapewnieniem odpowiedniej liczby mieszkań komunalnych i socjalnych. Nie mogąc eksmitować niepłacących najemców na bruk ani do gminnego lokalu, właściciele prywatnych mieszkań są w efekcie zmuszeni ich utrzymywać.

FAQ - problemy finansowe i mieszkaniowe przez COVID-19

Odpowiedzi na pytania dotyczące umowy najmu, egzekucji komorniczej, wakacji kredytowych i dopłat do czynszu.

Czy komornik ściąga długi w czasie pandemii?

Tak. W czasie zagrożenia epidemicznego komornicy pracują na normalnych zasadach, a więc mogą także prowadzić postępowanie egzekucyjne. W praktyce jednak w czasie pandemii często zdarzają się opóźnienia w pracy kancelarii komorniczych. Warto pamiętać, że pieniędzy z niektórych źródeł, m.in. pochodzących z tarczy antykryzysowej i programu Rodzina 500+, komornik nie może zająć.

Czy w czasie pandemii komornik może dokonać eksmisji z mieszkania lub domu?

Nie. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 eksmisje z lokali mieszkalnych są wstrzymane. Nie dotyczy to jednak orzeczeń wydanych na podstawie art. 11 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie – domowników stosujących przemoc wobec członków rodziny nadal można eksmitować.

Czy w związku z zagrożeniem koronawirusem mogę odmówić wpuszczenia komornika do domu?

Nie. Komornik, tak samo jak przed pandemią, ma prawo wejść do mieszkania dłużnika, przeszukać lokal oraz domowników itp. Powinien jednak stosować się do przepisów sanitarnych (m.in. mieć maseczkę). Uprawnienia komornika można sprawdzić w Kodeksie postępowania cywilnego.

Czy w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 właściciel mieszkania może wypowiedzieć umowę najmu?

Tak. Obecnie obowiązują standardowe zasady dotyczące najmu, a więc i wypowiadania umów. Ustawowa ochrona najemców, która sprawiała, że właściciel nie mógł wypowiedzieć umowy najmu, obowiązywała tylko od marca do końca czerwca 2020 r.

Czy w czasie pandemii może mi zostać odcięty gaz, energia albo ciepło, jeśli zalegam z płatnościami?

Tak. Ustawowa ochrona przed odcięciem tych mediów obowiązywała tylko przez 6 miesięcy od marca 2020 r. Zakład musi jednak zawsze powiadomić pisemnie o zamiarze odcięcia mediów – dłużnik ma wówczas 14 dni od daty otrzymania pisma na uregulowanie należności.

Czy właściciel mieszkania może wypowiedzieć umowę najmu, jeśli zarażę się koronawirusem albo zachoruję na COVID-19?

Nie. Właściciel mieszkania ma prawo wypowiedzieć umowę najmu tylko z powodów określonych w Ustawie o ochronie praw lokatorów i Kodeksie cywilnym. Chodzi m.in. o sytuacje, gdy najemca używa lokalu w sposób sprzeczny z umową, niszczy go, rażąco zakłóca porządek domowy, zalega z płatnościami za minimum trzy okresy rozliczeniowe albo podnajął komuś mieszkanie bez zgody właściciela. Właściciel może wówczas wypowiedzieć umowę, ale musi to zrobić w formie pisemnej, podając przyczynę wypowiedzenia. Ma także obowiązek zachować określony w umowie lub w przepisach prawa termin wypowiedzenia.

Jeżeli w umowie najmu zawarte są zapisy sprzeczne z Kodeksem cywilnym lub ustawą – np. dopuszczające wypowiedzenie umowy w związku z zarażeniem koronawirusem – to takie zapisy są nieważne. W razie wątpliwości należy skontaktować się z prawnikiem.

Czy w czasie pandemii właściciel mieszkania może podnieść czynsz najmu?

Tak. Ustawowa ochrona przed podwyżkami czynszu obowiązywała jedynie od marca do końca czerwca 2020 r. Czynsz może być podnoszony i obniżany na normalnych zasadach, określonych w Ustawie o ochronie lokatorów.

Czy mogę otrzymać dopłaty do czynszu i w jakiej wysokości?

Jeszcze nie jest to możliwe – wciąż nie zostały uchwalone odpowiednie przepisy.

Gdy dopłaty do czynszu zostaną uruchomione, będą przysługiwały najemcom lub podnajemcom mieszkań na okres maksymalnie 6 miesięcy. Będą przyznawane wraz z dodatkiem mieszkaniowym, a łączna przyznana kwota może pokryć maksymalnie 75 proc. czynszu (a zarazem nie może być wyższa niż 1500 zł miesięcznie). Chcąc otrzymać dopłaty, trzeba będzie do 31 marca 2021 r. złożyć w urzędzie wniosek o przyznanie dodatku mieszkaniowego powiększonego o dopłaty do czynszu. Należy spełniać następujące kryteria:

  • średni miesięczny dochód na osobę w ciągu 3 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku nie przekraczał 1500 zł (lub 2100 zł dla osób samotnych),
  • dochód ten był o co najmniej 25 proc. niższy niż w roku 2019,
  • wnioskodawca był najemcą lub podnajemcą mieszkania przed 14 marca 2020 r. (może być inne mieszkanie niż wynajmowane obecnie),
  • powierzchnia wynajmowanego lokalu przypadająca na osobę nie przekracza ustawowego kryterium (więcej informacji pod tym linkiem).

O dodatek mieszkaniowy z dopłatą można się będzie ubiegać także na pokrycie opłat za okres ubiegły, ale nie wcześniejszy niż od 1 kwietnia 2020 r.

Czy wciąż mogę skorzystać z wakacji kredytowych?

Tak. Ustawowe wakacje kredytowe są dostępne dla każdego, kto po 13 marca 2020 r. stracił pracę albo inne główne źródło dochodu. Wakacje mogą trwać od 1 do 3 miesięcy (decyduje kredytobiorca). W tym czasie nie spłaca się rat, a bank nie może naliczać żadnych opłat ani odsetek (nie dotyczy składek ubezpieczeniowych).

Można zawiesić spłatę jednego kredytu hipotecznego, jednego konsumenckiego (w tym pożyczki) oraz jednego kredytu innego typu – dotyczy to jednak tylko kredytów zawartych przed 13 marca 2020 r., dla których termin zakończenia okresu kredytowania przypada nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od tej daty.

Z ustawowych wakacji kredytowych mogą skorzystać także osoby, które już skorzystały z wakacji kredytowych oferowanych przez bank (tzw. bankowe wakacje kredytowe, oferowane na innych zasadach i w wielu bankach wciąż dostępne). Składając w banku wniosek o wakacje, należy wyraźnie zaznaczyć, o który typ wakacji chodzi.

[QUIZ] Wiesz, jak się żyje w Polsce? To pewnie bez problemu odpowiesz na 10 pytań

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tak właściciele mieszkań zmieniają życie lokatorów w piekło. Bronią swoich praw czy łamią prawo? - RegioDom.pl

Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto