Pomoc pogorzelcom. Mieszkaniec gminy Sadlinki w pożarze stracił dorobek życia. Straty oszacowano na około 1,5 mln złotych [ZDJĘCIA]

We wtorek, 6 czerwca, o godzinie 17:48 dyżurny operacyjny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie przyjął zgłoszenie o pożarze hali magazynowej oraz trzech boksów garażowych w miejscowości Glina (gmina Sadlinki).

- Do zdarzenia zadysponowane zostały: 5 zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kwidzynie, 2 zastępy z OSP Sadlinki, 2 zastępy z OSP Bronisławowo, 1 zastęp z OSP Kaniczki, 1 zastęp z OSP Nebrowo Wielkie, 1 zastęp z OSP Olszanica, 2 patrole Policji oraz Pogotowie Energetyczne - informuje st. str. Dominika Hyz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Kwidzynie.

Jak dodaje, działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu budynków od zasilania w energię elektryczną oraz podaniu sześciu prądów gaśniczych wody w natarciu okrążającym na obiekty objęte pożarem.

- Podano również dwa prądy wody w obronie na znajdujący się w pobliżu budynek mieszkalny oraz chłodnię. Udzielono również pomocy w ewakuacji mienia ruchomego w postaci sprzętu rolniczego, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie budynku objętego pożarem. W trakcie prowadzonych działań z budynku objętego pożarem wyniesiono na zewnątrz trzy butle propan-butan i poddano je chłodzeniu. Po ugaszeniu pożaru przeprowadzono dogaszanie pogorzeliska - wyjaśnia st. str. Dominika Hyz.

W wyniku pożaru, mieszkaniec Gliny stracił dorobek życia, a straty wstępnie oszacowano na 1,5 mln złotych. Z pomocą przyszli sąsiedzi, którzy założyli internetową zbiórkę, by wesprzeć pana Darka.

- Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie dla naszego sąsiada, przyjaciela i bardzo dobrego człowieka, który niedawno doświadczył straszliwej tragedii. Darek mieszkający w miejscowości Glina ucierpiał w wyniku tragicznego pożaru, który zniszczył garaże i halę magazynową wraz z zawartością – dobytek, na który ciężko pracował przez długie lata. 6 czerwca 2023 roku doszczętnie spalone zostały budynki, jak również maszyny, które w nich stały m.in.: traktor, linia do pakowania warzyw, wózek widłowy, rozsiewacz do nawozu, prasa hydrauliczna, dwa samochody, wszystkie narzędzia warsztatowe i wiele innych narzędzi - informuje Marzena Bryl, która prowadzi zrzutkę.

Jak dalej czytamy, zniszczeniu uległa także przygotowana na ten sezon rozsada warzyw, bez której właściciele nie obsadzą części gospodarstwa, a przez to stracą znaczny przychód - jakże istotny właśnie teraz - w sytuacji jakiej się znaleźli.

- Dlatego pragniemy Was prosić o jakiekolwiek wsparcie finansowe, jakie jesteście w stanie udzielić. Każda kwota, bez względu na jej wielkość, będzie miała ogromne znaczenie dla Darka, pomoże odbudować gospodarstwo i odzyskać spokój. Ta tragedia w kilka godzin pozbawiła ich majątku, ale nie pozwólmy na to, by zabrała i sens życia.

Każdy może udzielić wsparcia dołączając się do zbiórki na stronie zrzutka.pl.