Kwidzyn zakorkowany, a to dopiero początek. Za nami pierwszy dzień protestu rolników w Kwidzynie, który potrwa do 27 lutego

Za nami pierwszy dzień protestu rolników w Kwidzynie. Na ulice wyjechały ciągniki i maszyny rolnicze, a wszystko to w ramach sprzeciwu wobec polityki Zielonego Ładu forsowanego przez Unię Europejską, a także wobec niekontrolowanemu przywozowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Na transparentach rolników mogliśmy zobaczyć m.in. hasła: "Wspieramy rolników na granicy", "Stop importowi zboża bez kontroli", "Chleb tylko z polskiego zboża".

Pojawiły się również postulaty takie jak:

• Żądamy natychmiastowych inwestycji w infrastrukturę portów morskich,
• Stop Zielonemu Ładowi i absurdalnym wymogom produkcji rolnej,
• Stop absurdalnym wymogom programu klimatycznego "FIT FOR 55",
• Stop nadmiernej biurokracji.

Protest rolników w Kwidzynie rozpoczął się na rondzie Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki, które było blokowane rotacyjnie. Następnie co godzinę rolnicy zjeżdżali z ronda i jechali drogą nr 55 do ulicy Malborskiej w kierunku Grudziądza, następnie do ronda Jana Pawła II, ulicą Daszyńskiego do ronda Kardynała Stefana Wyszyńskiego, oraz rondo Rodła, po czym ulicą Sportową do ronda Miasta Celle Niemcy, ronda Miasta Bar do ronda Miasta Olofström, gdzie zawracali i wracali tą samą drogą do ronda Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki. Protest w Kwidzynie potrwa nieprzerwanie do 27 lutego, natomiast zgodnie z zapowiedzią w godzinach nocnych sprzęt rolniczy będzie znajdował się poza pasami ruchu w drodze krajowej nr 55.