18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn. Ogień i Woda, felietonowe potyczki dwóch żywiołów

Rafał Cybulski
fot. nzoz-zdrowie.com.pl
Publikowany dzisiaj odcinek Ognia i Wody Michał i Rafał napisali kilka tygodni temu. W Internecie jakoś nam się jednak zawieruszył, więc na portal trafia dopiero dziś. To zresztą nie ma większego znaczenia, bo felietonowe potyczki wcale nie straciły na aktualności.

Ogień i Woda, felietonowe potyczki dwóch żywiołów

Co nie rozeszło się po kościach

Pamiętam z dzieciństwa, jak rodzice powtarzali mi, że "kłamstwo ma krótkie nogi", a "prawda w końcu i tak wyjdzie na jaw". Niby nic - takie tam zwykłe, umoralniające gadki, pod adresem niesfornego dziecka - a jednak coś w tym jest. Najlepszym dowodem jest sprawa kwidzyńskiego szpitala, a dokładniej tamtejszej, odeszłej już w niebyt, kardiologii. Przecież zarządzająca powiatową lecznicą spółka Zdrowie przez wiele lat pobierała nienależną jej kasę z NFZ, więc wszystkim, którzy mieli wiedzę o nieprawidłowości ach przez prawników nazywanych poświadczeniem nieprawdy, mogło się wydawać, że sprawa nigdy nie wyjdzie na jaw. A jednak, zgodnie z tym, co rodzice powtarzają małym kłamczuszkom, stało się inaczej. Po prostu w końcu znalazł się jakiś "życzliwy", który doniósł o wszystkim odpowiednim organom, czyli którejś z trzyliterowych służb.

Polecamy również:Ogień i Woda. W poszukiwaniu wartości

I choć niektórzy będą pewnie dowodzić, że martwa lekarska dusza figurowała w szpitalnych dokumentach w dobrze pojętym, społecznym interesie, to jednak okazało się, że krótkie nogi ma nawet kłamstwo powodowane intencjami czystymi jak łza. Z tą tezą można zresztą polemizować, bo warto się zastanowić co tak naprawdę jest dla nas lepsze. Szpital bez kardiologii, czy też oddział z jednym specjalistą, który jest na permanentnym dyżurze i właściwie niemal mieszka w szpitalu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że podobne praktyki, w naszym kraju nie należą do rzadkości, bo przecież "Polak potrafi", ale co jakiś czas wszyscy dowiadujemy się jakie mogą być konsekwencje takiego postępowania. Śmierć nienarodzonych bliźniąt w szpitalu we Włocławku, ze śpiącym na dyżurze ordynatorem w tle, to przykład pierwszy z brzegu. Podobne można by mnożyć i to nie tylko pod adresem lekarzy, bo równie niebezpieczni są kierowcy tirów siedzący za kółkiem, non stop, przez kilkanaście godzin, albo i więcej.

Wrócę jednak do meritum, bo szpitalne sprawy wziąłem na tapetę, w związku z tekstem o trwającym w tej sprawie śledztwie, który znajdziecie na stronie 3. Wprawdzie niemal rok temu niektórzy zapewne odetchnęli, że wszystko "rozeszło się po kościach", a inni zagryzali wargi ze złością, bo znów "wszystko zostało zamiecione pod dywan". Ale i jedni, i drudzy, byli w błędzie, choć głowy bym nie dał, że ktoś poniesie jakiekolwiek konsekwencje. Gdyby nieprawdę poświadczał Jan Kowalski, to niechybnie poszedłby siedzieć, ale skoro dopuściło się tego kilku kolejnych prezesów samorządowej spółki, to już zupełnie inna para kaloszy. Podobnie jak to, że w roku wyborczym znajdą się tacy, którzy zadbają o to, żeby temat nie przycichł.
Rafał Cybulski, redaktor prowadzący

PS I jeszcze pozdrawiam mojego czytelnika Maćka z Gdyni. Mam nadzieję, że nie pomyliłem imienia, bo pora była wtedy późna : - )

Panna o nienachalnej urodzie

Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Nasz kraj nawiedzany jest rokrocznie przez cztery klęski żywiołowe - zimę, wiosnę, lato i jesień. Jakby tego było mało dochodzą do tego plagi, a jest ich więcej niż tych biblijnych w Egipcie. Dwie z nich są a propos dzisiejszego tematu. Pierwsza plaga, to polska służba zdrowia, w której najlepsze i najbardziej humanitarnie ukierunkowane szpitale rozpoznaje się bezbłędnie po ich stanie zadłużenia. Druga plaga , to spółki "rządowe" i "samorządowe", ni to prywatne, ni to publiczne. Taką formalnie jest jeszcze Spółka "Zdrowie", choć w praktyce trafiła już w prywatne ręce. Trafianie to było spektaklem ciekawszym i bardziej emocjonującym niż ostatni rzut w finale turnieju darta. Nigdy wcześniej i nigdy później miejscowy lud powiatu nie widział takiej determinacji Pana Starosty. Czasem aż oczy bolały patrzeć, jak się przemęczał w sprawie sprzedaży naszego szpitala Starosta Godzik Jerzy. Ciągle pracował! Wszystkiego przypilnował! I jeszcze inni, niektórzy, wtykali mu szpilki. To nie ludzie - to wilki!

Ale było również zabawnie - jak wtedy, gdy jeden z powiatowych radnych wspominał z rozrzewnieniem, ale i złością, że po wejściu do szpitala był witany zapachem bigosu. Radny, znany z wysokiej kultury osobistej i taktu, taktownie nie wspomniał któż to tego bigosu nawarzył. No i nie zapominajmy, że dzięki "naszej" spółce (i wilkom), mogliśmy być jednymi z prekursorów nowej odmiany aktywności społecznej i wyborczej - tzw. demokracji absencyjnej, z sukcesem kontynuowanej później nawet w stolicy. Kiedy wiadomo już było, że konsumenci lokalnej demokracji woleli akurat skonsumować podwawelską z grilla, można było nareszcie pozbyć się kłopotu. A że spółka, niczym podstarzała panna o nienachlanej urodzie i umiarkowanie ekspansywnym intelekcie, nie posiadała wielu adoratorów, to siłą rzeczy należało ją doposażyć w jakiekolwiek zachęcające atrybuty. Jednym z nich były nowe szaty, z mądra nazywane "termomodernizacją". Najzacieklejsi wyznawcy spiskowej teorii kwidzyńskich dziejów posunęli się nawet do postawienia śmiałej tezy, jakoby także sprawa "kardiologicznego" donosu, wbrew pozorom oddaniu szpitala była pomocna, za niższą cenę. ( Bo wiesz matka, Ona taka głupia i brzydka, że nie możemy wybrzydzać). A koledze redaktorowi chciałbym przypomnieć, że kłamać to może On, ja lub Zdzich z Kryśką. Ludzie na poziomie wyższym, niż przeciętny rozmijają się z prawdą lub ich słowa nie polegają na prawdzie. To brzmi wręcz szlachetnie.

Bo dobre mienie, Perły, kamienie, Także wiek młody I dar urody, Mieśca wysokie, Władze szerokie Dobre są, ale - Gdy zdrowie w cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły.

Michał Chodorowski, komentator portalu kwidzyn.naszemiasto.pl

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto