Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blog Radka: Orkiestrowo pod siatką

Radek Wesołowski
Znamy ich z telewizji, urzędu, ulicy. Zazwyczaj widujemy ich w garniturach. 
W niedzielę radni miasta Kwidzyna i powiatu kwidzyńskiego zaprezentowali się 
z innej strony.

Jak co roku w drugą niedzielę stycznia nasi lokalni politycy z rad miasta i powiatu, wspomagani przez urzędników, zagrali dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dosłownie. Stoczyli bowiem między sobą mecz siatkówki. Wydarzenie to zawsze budzi wiele emocji po obu stronach. Na grudniowej sesji Rady powiatu Andrzej Hajdukiewicz zachęcał kolegów do gry.

–Musimy po raz kolejny pokonać radnych miejskich- mówił. Burmistrz Andrzej Krzysztofiak, czynnie biorący udział w przedsięwzięciu, z kolei zapowiadał walkę, po której pierwszy raz obronną ręką mieli wyjść reprezentanci urzędu miasta.

Przedstawiciele miasta na rozgrzewce sprawiali wrażenie skupionych. Na twarzach radnych powiatu dominował natomiast uśmiech i dało się zauważyć rozluźnienie. Jak się okazało, uzasadnione. Już na początku pierwszego seta zawodnicy motywowani przez Jerzego Śniega wypracowali sobie przewagę i po kilku minutach gry prowadzili 9:1. Głównie po błędach własnych radnych miasta. Czas wzięty przez burmistrza na niewiele się zdał. Piłka po atakach Mariusza Wesołowskiego i Jana Kozłowskiego lądowała na aucie, a radni powiatu sukcesywnie powiększali przewagę. Grający w niebieskich strojach „miastowi” nie byli 
w stanie odrobić strat z początku partii, w wyniku czego przegrali pierwszego seta 12:25.

Druga część meczu zaczęła się po myśli radnych miasta. Po serii ataków Jana Kozłowskiego 
i Wojciecha Pukarowskiego wyszli na prowadzenie 7:2. To wyraźnie poddenerwowało kapitana „powiatowych” Andrzeja Hajdukiewicza, który poprosił o przerwę na żądanie. Przerwa jeszcze bardziej zmobilizowała niebieskich, którzy głównie za sprawą serii punktów Mariusza Wesołowskiego powiększyli prowadzenie. Przy stanie 11:5 grający w zielonych trykotach radni powiatu poderwali się do walki. Skuteczne bloki Piotra Stankiewicza 
i Dariusza Szozdy pozwoliły odrobić straty do trzech punktów. W ekipie powiatu zagościł spokój, co zaowocowało wyjściem na prowadzenie 20:19. Widząc roztargnienie w szeregach swojego zespołu kapitan niebieskich Andrzej Krzysztofiak wziął czas. Rywalizacja do końca seta toczyła się punkt za punkt, ale ostatecznie drugiego seta zwyciężyli zieloni 25:23.

W dłuższej przerwie meczu licytowano złote serduszko. Obyło się bez niespodzianki, znalazło ono swojego właściciela w osobie Jerzego Śniega, który wyłożył za nie 500 zł. Ceną wywoławczą było 200 zł. Po zasileniu orkiestrowej skarbonki, przewodniczący powiatu zasiadł na ławkę rezerwowych, z której pokrzykiwał na kolegów. Początek trzeciej partii zwiastował długiego seta. Remis 5:5 był jednak ostatnim w meczu. Błędy własne „miastowych” doprowadziły do wyniku 14:8 dla radnych powiatu. Przerwa na żądanie niebieskich jeszcze pogorszyła sprawę. Próby ratowania zespołu przez Paulinę Sobczak nie przyniosły zakładanego rezultatu. Trzeci set padł łupem radnych powiatu wspomaganych przez urzędników starostwa 25:11, którzy potwierdzili, że są mocni, a „miastowi” muszą się jeszcze wiele uczyć.

Okazja do rewanżu oczywiście za rok.

Rada Miasta- Rada Powiatu 0:3 (12:25, 23:25, 11:25)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto