VII Kwidzyński Bieg Papiernika [CZ.8]. ZDJĘCIA z dekoracji oraz opinie po biegu

Michał Falkowski: - Naprawdę organizacją bijecie wszystkie biegi na których do tej pory byłem. Fakt że macie mega sponsora, to trochę wam ułatwia. Medal, jedzenie, napoje, atrakcje dla dzieciaków - naprawdę wszystko na najwyższym poziomie.

Agata Niedźwiedzka: - Byłam u Was pierwszy raz i muszę powiedzieć że organizacyjnie SUPER!
Ponieważ jestem przyjezdna i nie znam Waszego stadiony, od strony organizacyjnej zabrakło WYRAŹNYCH kierunkowskazów do biura zawodów żeby odebrać pakiety startowe. Pytane osoby często nie potrafiły odpowiedzieć gdzie się kierować. Może na przyszłość warto takie kierunkowskazy postawić. Oraz kierunkowskaz którędy wejść na murawę, bo Panowie ze służb porządkowych mieli dosyć wszystkich pytających "przepraszam a którędy wchodzi się na murawę". Świetnie z Waszej strony, że udostępniliście tak dobrze wyposażone szatnie i prysznice. Warto dodać taką informację dla uczestników biegu, aby każdy mógł się przygotować na możliwość skorzystania z prysznica. To tylko takie małe niuanse. Reszta do prawdy rewelacyjna.

Radek Rayeahk: - Gościłem u Was po raz trzeci, za każdym razem jest świetnie pod każdym względem. Dzieciaki uśmiechnięte od ucha do ucha, piękne medale, nagrody i atmosfera. Sporo było już biegów, w których brałem udział, ale ten jest szczególny, od 2 lat wpisany jako rodzinne święto. Obecność obowiązkowa!

Tomasz Robaczewski: - Dziś byłem pierwszy raz na Papierniku. Super zaangażowanie i organizacja. Jak patrzę na to zdjęcie to trudno mi uwierzyć, że tylko tyle osób zorganizowało tęsknię imprezę. Wielkie gratulacje.

Ewelina Giec: - Przyjechałam do Was pierwszy raz i.,,było super! Świetna organizacja ukłony dla organizatorów i sponsorów za extra nagrody!:) Do zobaczenia za rok:-))

Bogumiła Trojanowska: - Jak zwykle i pogodę załatwiliście i kibiców i daliście z siebie wszystko - dzięki za super organizację.

Rafał "Czyżu" Czyż: - Jak zwykle najwyższy poziom organizacji. To czwarty mój bieg z Wami i trzymacie najwyższy poziom. Szatnie, depozyty, doping, obsługa, pogoda, piknik rodzinny... ach, wzorowo.

Karolina Walas-Nowicka: - Chapeau bas Kwidzyn! Było rewelacyjnie, za rok widzimy się ponownie.