Co spowodowało takie nagłe przesunięcie ścieżki? Jakieś techniczne uwarunkowania czy widzimisie wykonawcy? Zapałał nagła sympatią do pasa zieleni? Czy może nagłą niechęcią, bo już nie pamiętam który odcinek był oddawany wcześniej do użytku. No, ale tego nie czepiam się z zapamiętaniem - no trochę się przesunęła i tyle, ale czepiam się tego, że oprócz tego znaku widocznego na zdjęciu, to do samego mostku na Liwie (a może jeszcze dalej) nie ma ani jednego znaku mówiącego o tym że teraz, w tym momencie, raźno podążasz po ścieżce rowerowej.
Zdjęcie tego nie oddaje, ale mówię Wam - ani jednego znaku! Rowerzyści są (to na zdjęciu widać) a znaków nie ma. Teraz, jak jakiś policjant w dobrej wierze, (tak policjanci też mają dobre strony) będzie chciał zwrócić uwagę rowerzyście, który jedzie po ulicy, że ma ścieżkę i że teraz za to grozi mandat, może dostać odpowiedź: "Jaka ścieżka panie władzo?!", "Gdzie Pan widzi ścieżkę?". No i taki policjant, smutny musi odejść, a rowerzysta z miną zwycięzcy odjeżdża w siną... A przecież, słusznie pan policjant zwraca uwagę, bo, po co cyklista podąża ulicą (ruchliwą mocno)? Skoro może spokojnie sunąć ścieżka rowerową. Kilka takich uwag i mniej byłoby rowerzystów na drogach. No, ale oznaczenia ścieżki nie ma, policjant smutny, rowerzysta zwycięski na drodze (zwycięski do czasu, aż go jakaś ciężarówka lusterkiem zabierze, albo podmuchem do rowu wpędzi).
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?