Pod znakiem zapytania stoi zakończenie budowy mostu przez Wisłę

- Nie wiadomo, czy mu się to uda, na pewno będzie to trudne, ale cały czas realne do wykonania zadanie - ocenia Michalski.

Wbrew poprzednim zapowiedziom, do końca sierpnia nie uda się ukończyć dróg dojazdowych do mostu.

Zobacz także: Na starówce kierowcy jeżdżą pod prąd

- Nie wiem, kiedy ostatecznie wszystkie drogi dojazdowe będą gotowe. Zresztą nie ma to aż tak dużego znaczenia, ważne, żeby drogi były gotowe w momencie, gdy gotowy będzie sam most, czyli w grudniu - tłumaczy rzecznik GDDKiA.

Pierwsze doniesienia o tym, że zakończenie budowy mostu może się opóźnić, pojawiły się jeszcze przed wakacjami. Wówczas rzecznik prasowy GDDKiA przekonywał, że bez większego zaangażowania głównego wykonawcy, czyli Budimeksu, budowa może nie zakończyć się w terminie. Wykonawca zaś odbijał piłeczkę przekonując, że z zaangażowaniem z ich strony nie ma najmniejszego problemu, a jedne, co może w najbliższych miesiącach stanąć na przeszkodzie, to kapryśna jesienno-zimowa aura.

Na początku sierpnia udało się połączyć segmentową konstrukcję budowaną jednocześnie z dwóch przeciwległych brzegów Wisły. Teraz brakuje jeszcze tylko jednego segmentu, który na zachodnim brzegu, po stronie Opalenia, połączy most z estakadą. Poza tym budowane są poprzecznice wantowe ustroju nośnego, a w wielu miejscach kontynuowane są prace zbrojeniowe i betonowanie.

Most przez Wisłę o długości ponad 800 metrów wraz ze wszystkimi drogami dojazdowymi będzie kosztował 306 mln zł. Głównego wykonawcą wspiera hiszpański Ferrovial Agroman. Budowa rozpoczęła się pod koniec września 2010 roku.