Na płycie znajdziemy utwory napisane przez poetę Jana Wołka, a także znane utwory należące do klasyki piosenki aktorskiej i poetyckiej takie jak: "Życie to nie teatr" do słów Edwarda Stachury czy "Alkoholicy z mojej dzielnicy" do tekstu Wojciecha Młynarskiego.
- Wybrałem utwory, z którymi się identyfikuje: o życiu, uczuciach, tęsknotach, samotności, szczęściu i nieszczęściu, o tym, co minęło bezpowrotnie i o tym, co jeszcze przed nami. Piosenki, które śpiewam, są różnorodne, tak jak różnorodne są czasy, w których zostały one napisane - tłumaczy Machalica.
Zobacz również: Gaba Kulka w Kwidzynie. Artystka zagra z zespołem i orkiestrą
Jan Wołek o współpracy z artystą mówi tak: - Pisanie dla Piotra jest prawdziwie luksusowym zajęciem. Nie muszę się dla nikogo schylać ani pompować mu ego stosując do uwag, których jedynym prawdziwym celem jest podleczenie kompleksów. Zresztą nigdy tego nie robię (…) Luksus pisania dla niego jest w tym, że piszę dla niego jak dla siebie. Dla inteligentnego bożego koślawca, któremu nic nie trzeba tłumaczyć, bo w zakresie swojego abecadła zna wszystkie literki. Nie muszę prężyć firan, troszczyć się o to, co się spodoba. Fruniemy na tej samej wysokości. Bez kompleksów karła i bez odpowiedzialności demiurga. Rówieśnicy i porąbańcy. Szczęśliwi posiadacze prawdopodobnie wszelkich wad i zalet.
Wołek zastrzega też, że Machalica nigdy nie zrobił mu żadnej uwagi do napisanych tekstów. - To nie znaczy, że jestem taki świetny. To może natomiast znaczyć, że jesteśmy nieświetni w taki sam sposób.
Koncert odbędzie się z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?