Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oscarowa "Zjawa" od piątku w kwidzyńskim kinie [ZDJĘCIA/ZWIASTUN]

Redakcja
fot. materiał prasowy/Twentieth Century Fox Film Corporation
"Zjawę" z Leonardo di Caprio w roli głównej, od najbliższego piątku (4 marca) zobaczymy w kwidzyńskim kinie. Podczas niedzielnej gali rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, "Zjawę" nagrodzono w trzech kategoriach: najlepszy film, najlepszy aktor (tę statuetkę po raz pierwszy w historii zgarnął di Caprio), najlepsze zdjęcia.

To oparta na faktach historia przetrwania. Legendarny traper Hugh Glass (Leonardo DiCaprio) został zaatakowany podczas jednej ze swoich wypraw przez niedźwiedzia i porzucony przez pozostałych członków ekspedycji. Prawie zginął, ale nie poddał się – dzięki sile woli i miłości do żony i syna pokonał ponad 300 kilometrów, idąc śladem mężczyzny, który go zdradził, czyli Johna Fitzgeralda (Tom Hardy). Kierowany żądzą zemsty stawił czoło przeciwnościom losu i przeżył.

To pierwszy film historyczny reżysera, który nakręcił takie produkcje jak „Babel”, „21 gramów” czy „Birdman”. Najnowszy obraz Alejandro G. Iñárritu przenosi widzów w czasie i przestrzeni, i trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Twórcy dołożyli wszelkich starań, by pokazać warunki, z jakimi zmierzył się Glass. Zdjęcia powstały w Kanadzie i Argentynie, a dokładniej w rejonach słynących z nieprzewidywalnej pogody i rozległych dzikich terenów. Reżyser ściśle współpracował z historykami, którzy pomogli mu wiernie pokazać Amerykę początku dziewiętnastego wieku.

Przygoda Glassa zaczęła się w 1823 roku, gdy dołączył do tak zwanych „ludzi gór” zatrudnianych przez kompanie futrzarskie. Futrzarstwo prężnie się rozwijało, a zdobywanie futer było zadaniem dla najsilniejszych i najbardziej wytrwałych. Ludzie gór spędzali w dziczy wiele dni i nieraz rywalizowali z Indianami zamieszkującymi dane tereny.

Glass wsławił się siłą przetrwania, odwagą i determinacją. Stał się legendą, gdy przeżył atak niedźwiedzia i samotnie przemierzył ponad 300 kilometrów, by przeżyć. Większość traperów zginęłaby w dziczy, ale nie Glass. Iñárritu pokazał go jako człowieka, którym kieruje nie tylko chęć przetrwania, ale i zemsty. Ranny i na granicy śmierci stanął na nogi i rozpoczął długą i trudną podróż przez niesprzyjającą dzicz zamieszkiwaną przez obce plemiona. Glass staje się zjawą – człowiekiem, który wrócił zza grobu.

- To opowieść o tym, kim tak naprawdę jesteśmy i na ile nas stać, gdy musimy walczyć o życie - mówi reżyser, a Leonardo DiCaprio dodaje: - To niezwykła historia człowieka, który stawił czoło dzikiej Ameryce. Pokazuje siłę jego ducha. O Glassie powstało wiele mitów. Alejandro wplótł do filmu elementy folkloru, by jeszcze ciekawiej opowiedzieć tę i tak fascynującą historię.

„Zjawa” bardzo się różni od „Birdmana”, czyli poprzedniej produkcji Iñárritu. - Marzyłem o zrobieniu tego filmu przez pięć lat. To pełna emocji, intrygująca, niewyobrażalna historia o człowieku, który w wyniku cierpienia fizycznego rozwija się duchowo. Zależało mi na autentyzmie, dlatego kręciliśmy ten film w bardzo trudnych warunkach i przeżyliśmy niezwykłą przygodę - mówi reżyser.

Twórcę zafascynowało to, jak stojąc na granicy życia i śmierci znajdujemy w sobie pokłady siły, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Wspinacz górski Reinhold Messner powiedział kiedyś: - W dziczy nie uczymy się, jak potężni jesteśmy. Uświadamiamy sobie swoje słabości, poznajemy smak strachu i zwątpienia. Nigdzie indziej nie dostaniemy takiej lekcji życia jak na łonie przyrody. Kostiumolog Jacqueline West przyznaje: - Glass zdał sobie sprawę z własnej śmiertelności. To wstrząsające przeżycie.

Jednym z ważnych wątków historii jest miłość ojca do syna. To właśnie ona napędzała Glassa do działania i pomagała mu przetrwać.

- To piękna opowieść o chęci przeżycia i nadziei. Zależało mi na tym, by pokazać zarówno Matkę Naturę jak i naturę człowieka - mówi reżyser.

Godziny seansów sprawdzisz TUTAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto