- Odnośnie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy nie ma żadnych zastrzeżeń. Awaria była też niezależna od czynnika ludzkiego. Jednak ostateczną decyzję w tej sprawie podejmiemy dopiero po uzyskaniu pełnej dokumentacji biegłych. Aktualnie czekamy jeszcze na opinię biegłego medycyny sądowej w zakresie odniesionych przez pracowników obrażeń - wyjaśnia Piotr Jankowski, prokurator rejonowy w Kwidzynie.
Do wypadku doszło 23 maja we wczesnych godzinach porannych. W trakcie prac przygotowawczych do remontu elektrofiltra jednego z kotłów energetycznych nastąpiło niekontrolowane osunięcie pozostałości popiołu znajdującego się w elektrofiltrze. Urządzenie było przygotowywane do postoju remontowego prawie całą dobę.
W wyniku wypadku poszkodowanych zostało siedmiu pracowników, w tym dwóch z firmy zewnętrznej oraz pięciu bezpośrednio zatrudnionych przez kwidzyńską fabrykę International Paper. Trzech pracowników po opatrzeniu drobnych ran, wróciło do pracy, jeden został zwolniony do domu, zaś trzech pozostałych, którzy odnieśli najpoważniejsze obrażenia, trafiło do Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń i Chirurgii Plastycznej w Gryficach.
Więcej przeczytasz w piątkowym numerze (22 czerwca) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?