Przypomnijmy - budowany właśnie most na Wiśle może być oddany do użytku pod koniec 2012 lub na początku 2013 roku. Połączy on na trwałe Kociewie z Powiślem. Rolę takiego łącznika do tej pory pełniły dwa promy, oddalone od siebie o kilkanaście kilometrów: w Gniewie i Korzeniewie. Były to jednak przeprawy sezonowe. Promy nie kursowały zimą ani wtedy, gdy uniemożliwiał to stan wody (zbyt wysoki lub niski).
Okazuje się, że dla gniewian prom w ich miasteczku to nie tylko potrzeba komunikacyjna.
- Prom jest obok zamku atrakcją turystyczną, na trwale związaną z naszym miastem - tłumaczy Wojciech Szulc, wiceburmistrz Gniewa. - Dlatego zastanawiamy się nad możliwością jego pozostawienia.
W tej chwili roczne utrzymanie jednostki to ok. 250 tysięcy złotych. I to pieniądze mogą być główną przeszkodą w jej pozostawieniu.
- Na pewno finanse są tutaj podstawową kwestią - przyznaje Ewa Nowogrodzka, wójt gminy Kwidzyn. - To wstępne rozmowy, zastanawiamy się nad utrzymaniem promu w sezonie letnim. A czy to nam się uda, to się jeszcze okaże. W tej sprawie odbyło się spotkanie samorządów kwidzyńskiego i gniewskiego z zarządcą promu. W sprawę zaangażował się też poseł i wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
O sprawie przeczytacie również w piątkowym numerze (12 października) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?