18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: ''Bitwa pod Wiedniem'' od piątku w kinie

Arkadiusz Kosiński
fot. materiały prasowe
Już od przyszłej soboty, 13 października, w kinie będziemy mogli zobaczyć międzynarodową produkcję "Bitwa pod Wiedniem", w której wystąpią m.in. Jerzy Skolimowski, Alicja Bachleda-Curuś, Daniel Olbrychski oraz Borys Szyc.

Jak zapowiadał w jednym z wywiadów Piotr Adamczyk, który w filmie wciela się w postać króla Leopolda I Habsburga, film został zrealizowany z wielkim rozmachem. Same kostiumy były warte 8 milionów złotych.

Fabuła filmu rozpoczyna się latem 1683 roku, kiedy trzysta tysięcy wojowników Imperium Osmańskiego pod wodzą Wielkiego Wezyra Kary Mustafy rozpoczyna oblężenie Wiednia. Po ucieczce cesarza Leopolda los miasta staje się coraz bardziej niepewny. Jeśli Wiedeń upadnie, armia Wielkiego Wezyra bez trudu dotrze aż do Morza Północnego, a potem także do Rzymu. Po wielu tygodniach oblężenia, 12 września 1683 roku, dochodzi do decydującej bitwy, a szale zwycięstwa przechylają się wielokrotnie. Gdy wszystko zapowiada już bliski triumf armii Wielkiego Wezyra, do boju włączają się polskie wojska pod wodzą króla Jana III Sobieskiego. Pod wodzą króla Jana III Sobieskiego husaria stacza morderczą walkę, w której ważą się nie tylko losy miasta, ale i całej Europy.

W ostatnim czasie, film znalazł się w ogniu krytyki. Wszystko przez to, że internauci dopatrzyli się w zwiastunie filmu wpadki z godłem Polski. Poniżej zamieszczamy oświadczenie producenta filmu Alessandro Leone, które wystosował do mediów.

"Moją decyzją na fladze niesionej przez husarię w filmie "Bitwa pod Wiedniem" widnieje współczesne godło Polski, którego wzór został wprowadzony 22 lutego 1990.

Zabieg ten miał na celu pomóc zagranicznemu widzowi w skojarzeniu wojska Jana III Sobieskiego z Polską, do czego posłużył nam jej współczesny symbol. To samo dotyczy krzyża, który towarzyszy Markowi z Aviano przez cały film.

Jest to krzyż Jana Pawła II, którego użycie w filmie ma znaczenie symboliczne dla mnie i dla reżysera filmu. Chcieliśmy w ten sposób złożyć hołd papieżowi, który dokonał beatyfikacji Marka z Aviano. Film obejrzeli przedstawiciele Kościoła i zwrócili uwagę na obecność tego krzyża jednak nie skrytykowali tego w żaden sposób. Krzyż i flaga są pewnymi elementami, które nie są zgodne z prawdą historyczną jednak ich zastosowanie było celowe i miało na uwadze promocję Polski na świecie a nie zadowolenie historyków w kraju. Z tego samego powodu, nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że husaria ma się pojawić w bitwie ze skrzydłami, nawet jeśli mija się to z faktami. To nie jest film, który ukaże się tylko w Polsce ale na całym świecie i został przygotowany dla widzów w różnych krajach aby skojarzyli współczesną Polskę ze zwycięstwem i potęgą, a nie znali jedynie smutną stronę historii kraju, który został zniszczony podczas II wojny światowej.

Wracając do tematu flagi, jak słusznie zauważono orzeł patrzył w przeciwnym kierunku niż powinien. Za to oczywiście, jako polski producent filmu, czuję się odpowiedzialny i przepraszam wszystkich Polaków."

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto