Ekshumowano szczątki z przydrożnego grobu w Antoninie (gmina Prabuty). Przypuszcza się, że pochodzą z okresu końca II Wojny Światowej

W piątek, 18 czerwca, w Antoninie (gmina Prabuty) przeprowadzono ekshumację szczątków z przydrożnego grobu. Trzeba podkreślić, że przez lata zajmowała się nim rodzina, przy domu której znajdował się ten grób. Przyjęło się mówić, że był to grób nieznanego żołnierza, jednak po odkryciu szczątków, okazało się, że nie można jednoznacznie stwierdzić, iż był to żołnierz Ludowego Wojska Polskiego.

- Przy szczątkach nie znaleziono żadnych artefaktów, zatem nie możemy stwierdzić kim był ten człowiek - mówi Karolina Masłowska z Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. - Wydobyliśmy szczątki, które były pochowane w trumnie, co było dla nas zaskoczeniem. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że szczątki pochodzą z okresu końca II Wojny Światowej, a w tym okresie bardzo rzadko wykonywano pochówki w trumnach. Jednak, by potwierdzić te informacje i dowiedzieć się czegoś więcej, musimy zaczekać na wyniki ekspertyzy firmy archeologicznej - dodaje.

Jak informuje Urząd Miasta i Gminy Prabuty, sprawa ekshumacji szczątków ludzkich, leżących w przydrożnej mogile w Antoninie przy drodze wojewódzkiej 522, rozpoczęła się już w 2019 roku.

- Podczas sesji Rady Miejskiej we wrześniu 2019 roku radny Zbigniew Kondel poruszył temat ekshumacji i przeniesienia szczątków ludzkich w godne miejsce, na cmentarz. Natomiast w październiku 2019 roku do Urzędu Miasta i Gminy w Prabutach wpłynął wniosek mieszkańca Antonina w sprawie przeniesienia grobu - prawdopodobnie nieznanego żołnierza. Urząd Miasta i Gminy niezwłocznie (październik 2019 roku) wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie rozpatrzenia wniosku - czytamy w komunikacie UMiG Prabuty.

Do samego końca Urząd Miasta i Gminy w Prabutach ściśle współpracował z IPN, przedkładając niezbędne dokumenty i monitorując bieg sprawy. Mimo, że sprawa rozpoczęła się już dwa lata temu, to ze względu na sytuację epidemiologiczną proces ekshumacji został przełożony na okres letni tego roku.

- 18 czerwca dokonano ekshumacji zwłok (szczątków) z grobu zlokalizowanego w Antoninie oraz przeniesiono je do nowego miejsca pochówku, dzięki zgodzie Proboszcza Parafii św. Stanisława Kostki, na cmentarzu parafialnym w Rodowie, gdzie odbyła się skromna uroczystość - dodają urzędnicy.

- Po dokładnych oględzinach i badaniach dowiemy się choć o skrawku historii człowieka, który do tej pory tam spoczywał. Jako że nie godzi się, aby ktokolwiek był pochowany przy drodze, dlatego po czynnościach ekshumacyjnych o godz. 16:00 odbył się pogrzeb na cmentarzu parafialnym w Rodowie - mówi proboszcz parafii Św. Stanisława Kostki w Rodowie, ksiądz Andrzej Mamajek.

Jak dodaje, Katechizm Kościoła Katolickiego jednoznacznie mówi, że ludzkie ciało winno być traktowane po śmierci „z szacunkiem i miłością”.

- Nieprzypadkowo w Katechizmie kwestia szacunku wobec zmarłych poprzedzona została wskazaniem dotyczącym prawidłowego postępowania wobec umierających. Kościół zaleca, by wierni otoczyli ich troską i pomagali im modlitwą i sakramentami w dobrym przygotowaniu do ostatecznego spotkania z Bogiem oraz by umożliwili im spokojne i godne odejście (por. KKK 2299). Oznacza to, że szacunek dla zmarłych jest następstwem poszanowania, jakim winniśmy otaczać każdego człowieka, ponieważ każdy został stworzony na obraz i podobieństwo Boga - wyjaśnia ksiądz Andrzej Mamajek.

Dodajmy, że ekshumację wykonała firma ARCHEO - DETEKT – Maciej Stromski.