Do brutalnego morderstwa doszło pod koniec grudnia 2013 roku. 30-letni mężczyzna i jego 8-letni synek zginęli od licznych ciosów zadanych młotkiem. Zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kwidzyńska prokuratura przedstawiła Łukaszowi P. z Kwidzyna.
- To zdarzenie to nie był przypadek. Oskarżony od dłuższego czasu wykazywał zachowania aspołeczne, nie mieścił się w regułach społecznych - tłumaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia Rafał Ryś z Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Małoletni Wiktor F. zginął wyłącznie dlatego, że był świadkiem śmierci ojca - wyjaśnił.
Sąd zwrócił uwagę na fakt, że P. był uzależniony od dopalaczy, a to miało wpływ na jego zachowanie. - Spożywał je jak posiłek, opowiadał o nich, chciał częstować inne osoby - powiedział sędzia Rafał Ryś.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Morderstwo w Kwidzynie. Łukasz P. wyprowadzony z rozprawy
Sędziowie nie mieli wątpliwości, że to 24-letni dziś Łukasz P. dokonał zabójstwa w Kwidzynie. Jak wyjaśnili wskazywały na to zarówno jego początkowe zeznania w śledztwie, udział w eksperymencie procesowym - wizji lokalnej, kiedy pokazywał przebieg zdarzenia oraz opinie biegłych m.in. eksperta w rekonstrukcji śladów krwawych i genetyka.
O sprawie przeczytasz również w piątkowym numerze (25 września) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?