Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Codzienność bywa skomplikowana" - nowa książka Dagmary Kosiedowskiej. O tym, co znajdziemy w nowej publikacji opowiedziała nam autorka

Karolina Staniszewska
Karolina Staniszewska
Dagmara Kosiedowska wydała nową książkę! "Współcześni samym sobie. Codzienność bywa skomplikowana" jest już w sprzedaży.
Dagmara Kosiedowska wydała nową książkę! "Współcześni samym sobie. Codzienność bywa skomplikowana" jest już w sprzedaży. Archiwum DK
Swój pisarski debiut zaliczyła mając nieco ponad trzydzieści lat i całe szczęście swoim czytelnikom nie kazała długo czekać na kolejną książkę. Dagmara Kosiedowska, młoda pisarka pochodząca z Obrzynowa (gmina Prabuty) napisała II część „Współczesnych samym sobie”. Opowiedziała nam, co znajdziemy w najnowszej publikacji, która już jest w sprzedaży, a także o swojej miłości do pisania.

„Miłość do pisania jest we mnie od zawsze. Stworzenie drugiej części książki to niesamowita możliwość pokazania, że mam jeszcze sporo do powiedzenia. Moje obserwacje z pierwszej części zaskoczyły sporo osób”

Przypomnijmy, że Dagmara Kosiedowska zadebiutowała w 2021 roku książką „Współcześni samym sobie”.

- Książka powstała lata temu, dokładniej między czerwcem 2011 i lutym 2012. Przez wiele lat leżała sobie odłogiem. Czasem wrzucałam fragmenty na facebooka, ale bez większego przekonania. Dlaczego teraz wydałam tę książkę? Bo chciałam, taka prosta odpowiedź. Po prostu chciałam to zrobić – tak wówczas mówiła o swojej pierwszej publikacji w rozmowie z nami.

Opinie dotyczące pierwszej części książki, jakie można przeczytać na stronie są budujące: „Książka obok której nie można przejść obojętnie. Skłania do refleksji na temat życia i otaczającego nas świata porusza tematy, z którymi zmagamy się na co dzień”.

- To wszystko słowa, dzięki którym miałam chęć działania przy drugiej części. To bardzo miłe uczucie wiedzieć, że ludzie, których znasz Ci kibicują. Dziękuję każdej osobie, która zechciała napisać do mnie miłe słowo o moim książkowym debiucie – mówi Dagmara Kosiedowska.

Teraz jednak przyszedł czas na kolejną książkę i będzie to druga część „Współczesnych samym sobie. Codzienność bywa skomplikowana”.

- Druga część „Współczesnych samym sobie” – inna, ciekawsza, żywsza? Być może. Na pewno świeższa. Tamte historie z pierwszej części książki, miały ponad 10 lat, te mają kilkanaście lub kilka miesięcy – wyjaśnia.

E., główna bohaterka, w pierwszej części książki opisuje rzeczywistość w rozdziałach nazwanymi Przelewami. Właśnie w Przelewach zawarte są myśli kobiety obserwującej to, co dzieje się wokół niej i nie zawsze wszystko rozumiejącej, często emocjonalnie określającej to, co widzi. Jak zapowiada autorka, w drugiej części będziemy mogli bardziej poznać E., nie tylko ze względu na jej obserwacje, ale też nieco wpuści nas ona do swojego życia.

- Wiele osób pytało, kim jest E., dlaczego nic o niej nie napisałam, dlaczego nie była nakreślona mocniej? Odpowiedź jest prosta – zostawiłam to na kolejną część. Z tej książki dowiecie się więcej o E. z jej pamiętnikowych zapisków. Sporo przemyśleń w poszczególnych rozdziałach było wystawione na widok publiczny na facebookowej stronie Nieoczywiste. Znalazły się w tej książce przemyślenia, które były zamieszczone w gazecie online o tej samej nazwie. Wersja różowa, czyli pierwsza część, to było rozliczenie się z tym, co było dawno temu, wersja czarna, czyli nowa książka, to ugruntowanie pozycji E. jako narratorki współczesności – wyjaśnia młoda pisarka.

O drugiej, czarnej części

Warto podkreślić, że książka podzielona jest na trzy części „Za Siebie”, „Za Nas” i „Za Wszystko”. Czego możemy się spodziewać?

- Łącząc wszystkie Przelewy w spójną całość przyświecała mi pewna myśl. Chciałabym, żeby osoby, które ją czytają pomyślały o sobie i o tym, czy w ich życiu następuje jakakolwiek weryfikacja zdarzeń, ludzi i tego, co wokół. Chciałabym, żebyśmy wszyscy częściej w myślach skupiali się na tym, co możemy zrobić, co możemy wybrać. Według narratorki tej książki życie to wybory, a dokładniej magia wyboru: czy będę się wkurzać, czy wezmę oddech i zażartuję, czy wstanę dziesięć minut szybciej z łóżka, czy jednak pośpię, czy zmienię spojrzenie na sytuację, czy będę trwała w bezruchu przez lata, czy zacznę mniej jeść czegoś tam, czy będę udawał, że nic mnie nie obchodzą kolejne kilogramy na wadze? Czy będziemy udawać, że nie mamy wpływu na nasze życie, czy jednak weźmiemy sprawy we własne ręce. Jedno wielkie CZY?

Czytaj też:Pisarski debiut Dagmary Kosiedowskiej. - Chciałabym, żebyśmy zauważali więcej i oceniali mniej - mówi w swojej książce

- Ostatnio chodzą za mną słowa Wangari Maathai, które brzmią następująco: „To małe rzeczy, które robią zwykli ludzie, zmieniają świat”. I ja, mały człowiek, po części chcę zmienić świat każdego, kto trzyma w ręku tę książkę, to ja, zwykły człowiek robiący swoje, piszący, chcę wam chcę powiedzieć – bądź, bardziej bądź. Dlaczego bądź? Ciągle czegoś chcemy, coś oceniamy, za czymś gonimy, coś sprawdzamy, czymś się zagłuszamy. A gdyby tak pomyśleć, że nie wiemy nic, tak po prostu, nic nie wiemy. Reagować na wszystko na świeżo, bez zbędnych danych z przeszłości, spróbować cieszyć się z tego, co jest. Planować to, co dobre, a nie to, co trzeba zrobić w ciągu dnia. Wieczorem myśleć o tych kilku rzeczach, które wyszły, zamiast kajać się za to, co nie wyszło i tworzyć kolejną listę tego, co będzie trzeba zrobić następnego dnia. A gdyby tak dać sobie odpocząć, odsapnąć, ucieszyć się z tego, co można, a nie zamartwiać się tym, co trzeba. Życie się żyje, kiedy dajemy sobie chwilę na oddech i uśmiech i właśnie na tym mi zależało, żeby ta książka była chwilą na oddech, chwilą na uśmiech, takim momentem zatrzymania. A E., jak to E., bywa w sprzeczności z samą sobą, ale dzięki temu wydaje się bardziej ludzka. W tej czarnej części można samodzielnie wpisać kwoty za niektóre Przelewy. Dzięki temu można zastanowić się wspólnie i sprawdzić jaką wartość mają poszczególne elementy w naszym życiu – opowiada autorka „Współczesnych samym sobie”.

Jak wrażenia po pierwszej książce i jakie oczekiwania przed nową publikacją?

- Jestem pozytywnie zaskoczona odzewem i przemyśleniami dotyczącymi książki, mam nadzieję, że druga część również skłoni do refleksji i do dzielenia się nimi. Jako zodiakalny Baran robię swoje, często nie patrząc na efekty, tym razem musiałam zmierzyć się z odzewem ludzi i z tym, czy czują, to co tworzę. Na szczęście znalazło się grono osób, które poczuło klimat tej książki. W 2023 roku nowe wyzwania przede mną, które pewnie zajmą sporo czasu, ale mam nadzieję, że w letnim, wakacyjnym okresie uda mi się spotkać z czytelnikami. Jestem bardzo ciekawa odbioru drugiej części. Pierwsza część „Współczesnych samym sobie” spotkała się z bardzo dobrym odbiorem. Otrzymałam bardzo wiele dobrych recenzji i wsparcia od różnych osób. Choć muszę przyznać, że słowo debiut nie na wszystkich działało zachęcająco. Zobaczymy, jak zadziała druga część – mówi Dagmara.

Wydanie pierwszej książki od początku do końca zorganizowałaś sama, jak było tym razem?

- Tym razem z korektą nie musiałam radzić sobie sama. Pod koniec tworzenia książki odezwała się do mnie dawna znajoma – Dobrochna, która zaoferowała mi swoje wsparcie w kropkach i przecinkach, i literówkach. To cud kobieta, która zrobiła kawał dobrej roboty. Jednak pamiętajcie, że jak wam interpunkcja w którymś miejscu nie będzie pasowała, to tylko moja wina, gdyż gdzieś coś jakoś czasem muszę w swoim stylu - tłumaczy.

Gdzie można kupić „Współczesnych samym sobie. Codzienność bywa skomplikowana”?

- Drugą część książki można kupić tylko w serwisie Ridero. Nie będzie dostępna nawet w postaci ebooka na stronach innych księgarni, czy platformach czytelniczych. Jest to związane z tym, że ceny są ustalane przez zewnętrzne firmy i ja nie mam na to wpływu. Przy pierwszej części odezwało się do mnie kilka osób, które mówiły, że gdyby wiedziały, że ebook na Ridero kosztuje mniej to by nie tylko szybciej po niego sięgnęły, ale też nie przepłaciłyby w innych miejscach. Dlatego zapraszam na stronę księgarni Ridero.pl – podsumowuje.

O autorce

Dagmara Kosiedowska raczy ludzi słowem na facebookowym blogu Nieoczywiste. Znajdziecie ją również na Instagramie @dagmara_malgorzata. „Od kiedy pamiętam uwielbiam bawić się słowem. Interesuje się rozwojem osobistym i ogółem psychologią dnia codziennego”.

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto