Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BLOG: Czas na zmiany

Radek Wesołowski
fot. Radek Wesołowski
Stypendium odebrane. Dłoń starosty powiatu uściśnięta. Kasa na koncie. Na tym kończą się podobieństwa dotyczące rozdania stypendiów naukowych.

Forsa na sylwestra

W ostatnich dwóch latach uroczystość odbywała się w listopadzie. Ja już w czerwcu tego roku wiedziałem, że nie będzie powtórki z rozrywki. Przyczyna bardzo prosta – pieniądze przeznaczone na gratyfikacje finansowe dla najzdolniejszych uczniów i absolwentów szkół ponadgimnazjalnych powiatu kwidzyńskiego zostały spożytkowane na pokrycie kosztów związanych z przeprowadzeniem referendum w sprawie prywatyzacji szpitala. Nie tak łatwo bowiem znaleźć 120 tysięcy złotych w kasie powiatu. No nic, przyjąłem to z pokorą. W końcu lepiej późno niż wcale.

I w tym miejscu należą się wyrazy uznania dla władz powiatu za organizację gali 28 grudnia (piątek). Miesiąc to właściwie żadne opóźnienie. A data wręczenia kwiatków i dyplomów okazała się bardzo trafiona. Wyróżnieni zostają przecież nie tylko uczniowie, ale także absolwenci. Ci nie mogą przyjechać w listopadzie z różnych zakątków kraju. W tym roku przyjechali i poprawili frekwencję. Nieobecnych nagrodzonych można było policzyć na palcach jednej (może dwóch) dłoni. W każdym razie data niewątpliwie sprzyjała pojawieniu się większej liczby osób.

Pomniejszenie

Dygnitarze nauczeni doświadczeniami lat poprzednich nie spodziewali się jednak tłumów. Nie było też ku temu podstaw. Łącznie we wszystkich kategoriach zostało wyróżnionych 59 osób. Zakładając bardzo optymistycznie, że wszyscy pojawiliby się z jednym rodzicem, daje to 118 osób. Plus 20 osób z gatunku homo magister. W porywach mogłoby pojawić się 140 osób. Nawet w połowie nie zostałaby wypełniona sala teatru mogąca pomieścić nieco ponad 370 osób. Toteż rozdanie stypendiów odbyło się w nowo wyremontowanej auli ZSO nr 1. Wszak w mniejszym pomieszczeniu potrzeba mniej ludzi, aby stworzyć wrażenie pełnej sali.

Żółta kartka

Zmianą na gorsze był dla mnie brak osób z lokalnych mediów. Jeśli pamięć mnie nie zawodzi (w tym wieku jeszcze nie powinna), w latach ubiegłych w teatrze nagrodzeni zostali sfotografowani przez reporterów oraz nagrani przez kamerzystów. W auli przy ul. Konarskiego nie pojawił się ani jeden przedstawiciel żadnego z trzech kwidzyńskich tygodników. Kamery Vectry i Kameny nikt nie wypatrzył. Dla mnie byłby to powód do wstydu. I nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego grzechu zaniechania. Informacja o uroczystości pojawiła się na stronie powiatu kwidzyńskiego 21 grudnia.

Niesmak

Do wielkich nieobecnych należy zaliczyć Piotra Wiśniewskiego - dyrektora liceum, do którego uczęszczałem przez trzy lata. Rzecz nie w tym, że jego obecność podniosłaby rangę uroczystości. Obowiązuje jednak pewna reguła stosowności, innymi słowy, że coś wypada albo nie wypada. W tym wypadku wypadało, aby na gali pojawił się ktoś z dyrekcji ZSO nr 2 w Kwidzynie. Tym bardziej, że dyrektorzy pozostałych trzech szkół, których uczniowie zostali wyróżnieni, przyszli na rozdanie stypendiów.

O tym wszystkim i tak szybko się zapomni. A kasa na koncie pozostanie. Oby jak najdłużej. Dla takich chwil naprawdę warto się uczyć.

A wszystkim życzę, aby w przyszłym roku pozostawali w zgodzie ze sobą. Jeśli to będzie szło w parze ze zgodą z innymi, tym lepiej. Szampańskiej zabawy!

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto