- Gdy się obudziłem, pomyślałem, że wybuchła bomba - relacjonował właściciel domu. - Całe szczęście, że moja mama, której pokój sąsiadował z garażem, wyjechała akurat do koleżanki!
Zobacz także:
Trzech mężczyzn, choć mocno poobijanych, początkowo z miejsca zdarzenia uciekło. Do tej pory nie udało się ustalić, który z nich siedział za kierownicą samochodu. Zagadkę ma pomóc rozwikłać uzupełniająca opinia biegłego ws. śladów biologicznych, znalezionych w aucie. Jeśli się okaże, że samochód prowadził funkcjonariusz kwidzyńskiej komendy, to prokuratura kolejny raz będzie wnioskować do gdańskiej Prokuratury Okręgowej o przekazanie sprawy do innej jednostki.
- To rutynowa procedura. Chcemy być poza wszelkimi podejrzeniami - mówi Piotr Jankowski, szef kwidzyńskiej Prokuratury Rejonowej.
Biegłemu udało się już za to, za pomocą tzw. badań retrospektywnych, ustalić, że feralnej nocy funkcjonariusz policji, który był w samochodzie, był pod wpływem alkoholu. Stan upojenia alkoholowego w momencie zdarzenia, przy pomocy tzw. badań retrospektywnych, ustala się poprzez kilkakrotne badanie w odpowiednim czasie w przypadku, kiedy czas pierwszego badania odbiegał kilka godzin od momentu analizowanego zdarzenia. Z badań wynikło, że w momencie wypadku policjant miał prawie promil alkoholu w organizmie.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?