Andrzej Łasak z brązowym medalem mistrzostw Europy! Kwidzynianin trzeci w trójboju siłowym klasycznym w rywalizacji Masters II

Tegoroczne Mistrzostw Europy w trójboju siłowym klasycznym odbyły się w czeskim Pilznie, które już wcześniej było szczęśliwe dla zawodników Nadwiślanina Kwidzyn.

- Na pierwszych mistrzostwach Europy odbywających się tam 6 lat temu złote medal w trójboju siłowym oraz klasyfikacji Open zdobyła Klaudia Szymczak. Srebrny krążek wywalczyła natomiast Natalia Talarska. Teraz jednak wcale nie musiało się to powtórzyć – mówił przed zawodami trener Zbigniew Lewicki.

Tym razem w Mistrzostwach Europy w trójboju siłowym klasycznym wystartować miał Andrzej Łasak. Szkoleniowiec LZS Nadwiślanin Kwidzyn podkreśla, że przygotowania do mistrzostw przez cały czas układały się zgodnie z planem. Sam zawodnik znajdował się natomiast w bardzo wysokiej formie.

- Niestety 5 tygodni przed zawodami Andrzej doznał ciężkiej kontuzji barku, a konkretnie pełnościennego zerwania części ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego. Brzmiało to jak wyrok. Pan doktor ściągnął z barku 10 ml płynu, dał „blokadę”, środki przeciwbólowe oraz antybiotyk i powiedział, że jedziemy na własną odpowiedzialność – wyjaśnia trener Z. Lewicki.

Ostatecznie zdecydowano się na wyjazd, choć nie wiadomo było czy Andrzej Łasak w ogóle będzie w stanie wystartować w zawodach. Do tego doszły jeszcze problemy kwidzynianina z wagą, choć akurat z tym zdołano sobie poradzić. Jak się okazało była to jednak najtrudniejsza część sportowych zmagań, bo konkurs ułożył się doskonale. Dodajmy, że Andrzej Łasak rywalizował w Mistrzostwach Europy Masters II (50-59 lat), w kategorii wagowej +120 kg.

- Taktyka, którą zawsze stosuje przy starcie moim zawodników (kto nisko zaczyna ten wysoko kończy) sprawdziła się po raz kolejny – mówi Z. Lewicki.

Kwidzynianin rozpoczął przysiady od 210 kg, po czym kolejno uzyskał 215 kg i 220 kg, zdobywając ostatecznie srebrny medal. Z uwagi na bolący bark wyciskanie wykonywane było bardzo ostrożnie, niemniej ścięgno wytrzymało najpierw 140 kg, a następnie 150 kg, co również dało srebro. Przy 152,5 kg Andrzej Łasak popełnił mały błąd techniczny i ciężar nie został niestety zaliczony przez sędziów. W martwym ciągu kwidzynianin najpierw podniósł 220 kg, po czym poprawił swój rezultat na 227,5 kg. Była również szansa na zaliczenie 235 kg, jednak zawodnik Nadwiślanina Kwidzyn wypuścił sztangę z rąk jeszcze przed komendą sędziego.

- Gdyby ją utrzymał byłby srebrny medal za trójbój. Ostatecznie jest jednak brązowy, z którego również bardzo się cieszymy, bo przecież tak naprawdę mogliśmy tam w ogóle nie pojechać – mówi trener Z. Lewicki.

Ostatecznie rywalizację w turnieju Masters II, w kategorii wagowej +120 kg, wygrał Aleksandrs Kacevics (Łotwa) – z wynikiem 620 kg, który zapewnił sobie triumf znakomitym wynikiem w martwym ciągu (przysiad – 215 kg, wyciskanie – 150 kg, martwy ciąg – 255 kg). Wicemistrzem Europy został natomiast Wim Wamsteeker (Holandia), który uzyskał 600 kg, a więc wyprzedził kwidzynianina o 2,5 kg (przysiad – 225 kg, wyciskanie – 130 kg, martwy ciąg – 245 kg).

- To był znakomity start Andrzeja i niesamowite emocje. Spełniło się nasze marzenie, zarówno Andrzeja, jak i moje. Teraz czeka nas około roczna przerwa na zaleczenie kontuzji, a potem zobaczymy co dalej. Może medal mistrzostw świata? - mówi trener Nadwiślanina Kwidzyn.

Dodajmy, że medal zdobyty przez Andrzeja Łasaka jest 12 medalem w trójboju zdobytym przez podopiecznych trenera Zbigniewa Lewickiego na mistrzostwach Europy.