We wtorek, 6 listopada przed południem, Ryszard M. jadąc seatem na rondzie u zbiegu ulic Kisielickiej, Malborskiej, Warszawskiej i Jagiełły w Prabutach, wymusił pierwszeństwo przejazdu kobiecie jadącej mercedesem.
Mundurowi przebadali radnego alkomatem. Okazało się, że prowadził auto mając prawie 1,9 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Grozi mu m.in. utrata mandatu radnego i nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
To już drugi taki przypadek w samorządowej karierze radnego Ryszarda M. W 2004 roku delegacja samorządowców z Prabut uczestniczyła w zorganizowanej przez marszałka województwa pomorskiego demonstracji w Warszawie, w sprawie budowy autostrady A-l. Po przyjeździe do Prabut, radny, który mieszka w Trumiejkach, pojechał swoim samochodem do domu. W trakcie policyjnej kontroli okazało się, że ma 2,24 promila alkoholu we krwi. Sąd Rejonowy w Kwidzynie ukarał go grzywną 600 zł i dwuletnim zakazem prowadzenia pojazdów. Musiał też wpłacić 100 zł na cele społeczne.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?