Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piątek 13-ego. Pech nie istnieje. Wszystko zależy od nas

Michał Pomorski
fot. ANK/archiwum naszemiasto.pl
Jeśli cierpisz na paraskevidekatriaphobię, czyli strach przed piątkiem 13-ego, prawdopodobnie zabarykadowałeś się dzisiaj w domu. Jeśli zdarzy się coś złego - zbite lustro, szklanka, zwichnięta kostka - prawdopodobnie pomyślisz, że to przez pechowy piątek 13-ego. Czy pech istnieje naprawdę, czy chodzi tylko o różnicę w postrzeganiu rzeczywistości między ludźmi, którzy uchodzą za szczęściarzy, a tymi, których większość - w tym z pewnością oni sami - określiłaby jako pechowców?

Richard Wiseman, profesor psychologii uniwersytetu w Edynburgu, autor między innymi książki "Kod szczęścia", a przy okazji iluzjonista znany z badań nad przesądami, uważa, że wszystko zależy od tego, jak postrzegamy rzeczywistość. Uważa on, że szczęście i jego negatyw, czyli pech w życiu, nie zależy tylko od zauważania i przegapiania potencjalnych szans: na miłość, karierę, przyjaźń. Istotnym czynnikiem jest sposób, w jaki szczęściarze i pechowcy radzą sobie z tymi sytuacjami, kiedy dopada ich kiepska passa uznawana za pecha.

"Wyobraź sobie, że wybrano cię do reprezentowania twojego kraju na olimpiadzie. Startujesz, dajesz z siebie wszystko i wygrywasz brązowy medal. Jak sądzisz, jak szczęśliwy będziesz z tego powodu" - pisze Wiseman w opracowaniu "Kod szczęścia".

Dochodzi do wniosku, że większość z nas byłaby przepełniona radością. "A teraz wyobraź sobie, że znowu startujesz w olimpiadzie i tym razem zdobywasz srebrny medal. Jak bardzo się cieszysz" - pyta dalej psycholog. Prawdopodobnie cieszysz się bardziej niż wtedy, kiedy zdobyłeś brązowy medal.

Jednak z badań wynika, że ci sportowcy, którzy zdobyli brązowe medale, cieszą się z nich bardziej niż ci, którym przypadły srebrne. Przyczyna tkwi w ich podejściu: brązowi medaliści dali z siebie wszystko i zdobyli medal. Gdyby poszło im gorzej, wcale nie stanęliby na upragnionym podium, cieszą się więc z brązu. Ci, którzy zdobyli srebrne medale, uważają, że mieli pecha, bo gdyby poszło im lepiej, mieliby złoto. Psychologowie nazywają taki sposób myślenia, kiedy myślimy, co mogłoby się wydarzyć, a nie o tym, co się właściwie wydarzyło, jako alternatywny.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto