Niebezpiecznie na drogach powiatu. Osiem kolizji i jeden wypadek [ZDJĘCIA]

Zmieniające się często warunki na drogach bywają nie tylko dużym utrudnieniem dla kierowców, ale również niosą ze sobą niebezpieczeństwo. Nocne przymrozki, które następują po odwilży w ciągu dnia oraz dodatkowe
opady śniegu, bądź śniegu z deszczem powodują bardzo śliską nawierzchnię jezdni i wydłużają drogę hamowania. To właśnie w takich warunkach trzeba zachować szczególną ostrożność i rozwagę.

Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek, 2 grudnia około godz. 8.30 w pobliżu wsi Gurcz (gmina Ryjewo). Jak ustalili policjanci, kierujący volskwagenem sharanem mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wjechał do rowu a następnie dachował. Na szczęście kierowca, ani dwie jego 17-letnie pasażerki nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Kierowca został ukarany mandatem karnym.

Zaledwie dwie godziny później, w Tychnowach (gmina Kwidzyn), doszło do kolejnej kolizji. Tam kierowca pojazdu marki Man nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył poprzedzającego go renault megane. Do podobnej kolizji doszło przed godziną 14 w Nowej Wsi Kwidzyńskiej (gmina Kwidzyn). Funkcjonariusze ustalili, że kierowca golfa nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go passata i podczas jego hamowania uderzył w tył pojazdu. Również w piątek, około godz. 15.30 w Stańkowie (gmina Prabuty), doszło do kolizji. W samochodzie mercedes benz urwało się koło, które uderzyło w ciężarówkę powodując uszkodzenia lampy i chłodnicy. Policjanci i w tych przypadkach ukarali sprawców kolizji mandatami karnymi.

Kolejnego dnia, w sobotę, już o godz. 6 rano dyżurny otrzymał informację, że w Baldramie (gmina Kwidzyn) mieszkaniec Sztumu kierujący peugeotem uderzył w drzewo. Jak ustalili policjanci mężczyzna jadący autem wpadł w poślizg, bo nie dostosował prędkości do złych warunków pogodowych. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.

Około godz. 14 w Krzykosach doszło do zderzenia trzech samochodów: audi, opla i seata. 29-letnią kobietę kierującą audi za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym ukarano mandatem.

Kolejnym kierowcą, który wjechał autem do rowu był pijany 20-letni mieszkaniec Prabut. W niedzielę przed godz. 2 w nocy, w okolicy Raniewa, wpadł w poślizg i wylądował w przydrożnym rowie. Policjanci przebadali go alkotestem. Okazało się, że 20-latek kierował pojazdem mając 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Niebawem mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Do kolejnego zderzenia samochodów doszło w niedzielę po południu w Bądkach, citroen cofając uderzył w fiata.

Tego samego dnia, przed godziną 14, w Kołodziejach (gmina Prabuty) doszło do wypadku drogowego z udziałem trzech osób. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 58-letni mieszkaniec Grudziądza kierujący nissanem, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Kierujący oraz pasażerowie zostali zakleszczeni w pojeździe.

W wyniku wypadku kierowca ze złamana nogą i jedna z pasażerek z obrażeniami klatki piersiowej zostali przewiezieni do szpitala.