Kibice spragnieni piłki ręcznej w ligowym wydaniu w najbliższym czasie na pewno nie będą mogli narzekać na brak emocji i sportowych doznań. W ciągu tygodnia w Kwidzynie rozegrane zostaną dwa mecze PGNiG Superligi, a w ciągu miesiąca kwidzyński MMTS w roli gospodarza wystąpi aż czterokrotnie. Oj, będzie się działo w hali przy ul. Wiejskiej.
Pierwszym rywalem kwidzynian będzie NMC Powen Zabrze, który w ligowej tabeli sąsiaduje z MMTS. Wprawdzie podopieczni Krzysztofa Kotwickiego mają nad zabrzanami trzy punkty przewagi, ale ewentualna porażka mogłaby znacznie skrócić ten dystans.
- Mamy zabrzan rozpracowanych i wiemy czego się po nich spodziewać. Na pewno szczególnie musimy uważać na Mariusza Jurasika, który przecież jest jedną z gwiazd naszej ligi. Jednak moim zdaniem obecnie nie jest on w takiej dyspozycji, jak za swoich najlepszych lat - argumentuje szkoleniowiec MMTS.
Wiadomo, że kwidzynianie przystąpią do meczu osłabieni brakiem Przemysława Rosiaka.
- Przemek miał jakąś narośl na stawie skokowym, którą trzeba było usunąć i z tego powodu na pewno nie zagra przeciwko Powenowi - mówi Krzysztof Kotwicki.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?