Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMTS Kwidzyn - KPR RC Legionowo 32:25 (16:6). Mecz rozstrzygnięty przed przerwą...

Rafał Cybulski
Znakomita gra w pierwszej połowie wystarczyła, by MMTS Kwidzyn wygrał piąty mecz w tym sezonie. Podopieczni Patryka Rombla pokonali KPR RC Legionowo 32:25 (16:6), a najskuteczniejsi w barwach gospodarzy byli Paweł Genda i Adrian Nogowski. Pierwszy zdobył 7 goli, a drugi 6 goli.

Beniaminek PGNiG Superligi po ośmiu seriach spotkań okrzyknięty został rewelacją rozgrywek, ale w Kwidzynie legionowianie spisali się słabo. Pierwsza połowa była wyrównana tylko do 5 minuty i stanu 3:3. Potem MMTS złapał wiatr w żagle i zdobył 5 goli z rzędu - w 13 min. było już 8:3. Kwidzynianie przede wszystkim znakomicie bronili, co potem dawało im okazje do zdobywania łatwych bramek z kontrataków. W ataku pozycyjnym gospodarze też radzili sobie dobrze i z łatwością rozbijali wysoko ustawioną defensywę rywali. Szczypiorniści KPR wyglądali za to na zupełnie zagubionych, a każde kolejne niepowodzenie tylko pogłębiało ich frustrację. A już ostatnich 13 minut pierwszej połowy było dla nich prawdziwym koszmarem. Od stanu 10:6 dla MMTS nie zdobyli bowiem ani jednego gola i gospodarze już przed przerwą zdołali powiększyć przewagę do 10 bramek!

CZYTAJ TAKŻE:MMTS Kwidzyn-Pogoń Szczecin 29:26 (14:11). Czwarte zwycięstwo i awans na czwarte miejsce

Druga połowa w wykonaniu gospodarzy nie była już tak dobra, ale widać było, że przy wysokim prowadzeniu mieli nieco problemów z koncentracją. I chyba głównie dlatego obrona MMTS nie była już tak szczelna. Rywale znacznie częściej zaczęli trafiać do kwidzyńskiej bramki i nieco niwelować straty. Jednak podopieczni Patryka Rombla cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę i ich zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone. Poza tym szkoleniowiec MMTS dał pograć wszystkim zawodnikom, a najlepiej ze zmienników wypadł Grzegorz Szczepański, który w ciągu kilkunastu minut 4-krotnie znalazł drogę do bramki rywali, co oznacza, że nasi lewoskrzydłowi, Nogowski i Szczepański uzbierali razem aż 11 goli! Na słowa pochwały zasłużył też Maciej Pilitowski, który nie tylko dobrze kierował grą drużyny, ale i parę razu sam ośmieszył bramkarzy rywali.

Po tym meczu MMTS powrócił na 4. miejsce w tabeli PGNiG Superligi. Kwidzynianie mają na koncie 10 pkt., czyli o 4 mniej, niż trzecie w tabeli Azoty. Puławianie rozegrali jednak o jeden mecz więcej, więc MMTS ma jeszcze szansę ich doścignąć, zwłaszcza, że w środę dojdzie do bezpośredniego meczu między tymi zespołami, O zwycięstwo nie będzie jednak łatwo, bo mecz zostanie rozegrany w Puławach, a Azoty w tym sezonie uległy jedynie ligowym potentatom, Vive Tauronowi Kielce i Orlenowi Wiśle Płock. W dodatku z nafciarzami przegrali różnicą tylko dwóch goli.

Opublikowany przezFacebook

MMTS Kwidzyn - KPR RC Legionowo 32:25 (16:6)
MMTS: Kiepulski, Dudek - Genda 7, Nogowski 6, Pilitowski 4, Szczepański 4, Seroka 4, Kryszeń 2, Zadura 2, Janikowski 1, Peret 1, Potoczny 1, Klinger, Rosiak, Szpera. Kary: 6 min.
KPR: Stojković, Krokera - Titow 8, Kasprzak 6, Suliński 3, Mochocki 2, Prątnicki 2, Bożek 1, Ciok 1, Gawęcki 1, Kowalik 1, Brinovec, Twardo. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Arkadiusz i Tomasz Filipiakowie (Siemichocze)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto