W ciągu kilkunastu ostatnich lat MMTS Kwidzyn dochował się wielu reprezentantów Polski, ale jeszcze chyba nigdy kadra biało-czerwonych nie była tak kwidzyńska jak teraz. W trakcie rozgrywanego w miniony weekend, w Hiszpanii, Memoriału Domingo Barcenasa, ważne role w polskim zespole odgrywali Adrian Nogowski i Kamil Krieger, a przecież w składzie byli jeszcze Paweł Genda i Michał Daszek, którzy też w Kwidzynie zapisali piękną kartę.
Choć w pierwszej połowie biało-czerwoni długimi momentami cierpieli w ofensywie, to jednak po przerwie zagrali lepiej i dość pewnie pokonali Bahrajn. W starciu z wicemistrzami Azji do bramki trafiali zawodnicy MMTS Kwidzyn, dwa gole dla Polski zdobył Paweł Genda, a po jednym Adrian Nogowski i Kamil Krieger, powołany do kadry w trybie awaryjnym.
Większość zawodników MMTS Kwidzyn od poniedziałku teoretycznie ma wolne, ale na zbyt wielką labę i tak nie mogą sobie pozwolić. Przez święta każdy z nich musi indywidualnie zadbać o formę, a następny wspólny trening trener Maciej Mroczkowski zaplanował na 2 stycznia. Poza tym czterech kwidzynian trenuje na zgrupowaniach kadr seniorów i juniorów.
Szczypiorniści MMTS Kwidzyn wymęczyli zwycięstwo z KPR Legionowo. Gospodarze długimi momentami grali nieskutecznie i chaotycznie, a szalę zwycięstwa na ich korzyść przechyliły indywidualności. W bramce kwidzynian świetne zawody rozegrał Krzysztof Szczecina, a w ataku najwięcej wnosili Paweł Genda i Adrian Nogowski.
Szczypiorniści MMTS Kwidzyn bez większych problemów wypunktowali ekipę Meble Wójcik Elbląg. O zwycięstwie gospodarzy przesądziła dobra postawa w defensywie, zaś w ataku fenomenalny mecz rozegrał Paweł Genda. Kwidzyński bombardier zdobył aż 11 goli.
PGNiG Superliga nie zwalnia tempa. W najbliższy weekend rozegrane zostaną kolejne mecze. MMTS Kwidzyn we własnej hali podejmie Meble Wójcik Elbląg. Gospodarze przystąpią do tego meczu osłabieni, ale i tak są faworytami tego starcia.
W sobotnie, późne popołudnie, szczypiorniści MMTS Kwidzyn swoją grą na pewno nie porwali kibiców, ale najważniejsze zadanie wykonali: pokonali Sandra Spa Pogoń Szczecin. To szóste zwycięstwo kwidzynian w dziewiątym meczu tego sezonu. Na trybunach więcej niż o meczu mówiło się jednak o problemach finansowych MMTS, zaś fani z sektora C głośno domagali się dymisji zarządu klubu.
Pierwsza reprezentacja Polski rywalizowało w Danii, zaś kadra B w miniony weekend wzięła udział w turnieju międzypaństwowym, który rozegrano w Płocku. Podopieczni Patryka Rombla wygrali dwa z trzech meczów i zajęli drugie miejsce w imprezie. Ważne role w kadrze B odgrywali zawodnicy MMTS Kwidzyn, których w Płocku było aż pięciu.
Selekcjoner reprezentacji Polski Piotr Przybecki powołał kadrę na zgrupowanie, które rozpocznie się 19 października. Zakończy się ono startem w silnie obsadzonym turnieju Golden League. Wśród powołanych jest 2 zawodników MMTS Kwidzyn. Sześciu innych kwidzynian pojedzie na zgrupowanie kadry B.
Jeśli ktoś pół roku temu powiedziałby, że Michał Potoczny będzie w czerwcu kierował gra polskiej reprezentacji szczypiorniaka pewnie z politowaniem popukalibyśmy się w czoło. Zawodnik MMTS Kwidzyn robi jednak błyskawiczne postępy, a do tego w pełni wykorzystuje wszystkie szanse jakie się przed nim otwierają. W środę momentami po profesorsku dyrygował gra Polaków w zremisowanym meczu z Serbami.
Nowa reprezentacja Polski w piłkę ręczną buduje się w bólach. W miniony weekend biało-czerwoni zajęli ostatnie miejsce w towarzyskim turnieju międzypaństwowym Gjensidige Cup, który rozegrano w norweskim Elverum. Podopieczni Piotra Przybeckiego mierzyli się z silnymi rywalami, ale przegrali wszystkie mecze. W kadrze zagrało aż trzech zawodników MMTS Kwidzyn.
Rozgrywki PGNiG Superligi mężczyzn zakończyły się niemal dwa tygodnie temu, ale dla wielu szczypiornistów MMTS Kwidzyn sezon jeszcze się nie skończył. Niemal połowa drużyny trenuje na zgrupowaniach różnych kadr, a wczoraj trzech kwidzynian zagrało w pierwszej reprezentacji Polski. Biało-czerwoni przegrali w towarzyskim meczu ze Szwedami 27:33 (10:16). Poza tym oficjalnie nowym trenerem MMTS został Maciej Mroczkowski, a z klubem po kilku sezonach pożegnał się Tomasz Klinger.
