Piłkarska wiosna w IV lidze ma się rozpocząć w najbliższy weekend, ale wcale nie jest przesądzone, że tak będzie w rzeczywistości. Wiele zależy od pogody, bo jeśli zima nie ustąpi, to zapewne większość boisk nie będzie się nadawała do gry.
- Na razie do klubu nie dotarł żaden komunikat w tej sprawie, więc jesteśmy przygotowani na to, że w sobotę zagramy, choć decyzja o odwołaniu meczów może zapaść w ostatniej chwili - tłumaczy Robert Felski, grający trener Rodła.
Czytaj także:**Brązowy medal juniorek MTS**
Bez względu na pogodę i ostateczny termin wznowienia rozgrywek jedno jest pewne - przed Rodłem trudna wiosna. Rundę jesienną kwidzynianie zakończyli bowiem na 15 miejscu, które na dziś oznaczałoby spadek, a do tego klubowa kadra znów została uszczuplona. W rundzie rewanżowej w składzie Rodła nie zobaczymy już Nikodema Szalkowskiego (Zawisza II Bydgoszcz), Mariusza Borowiecki (Pomezania Malbork), Maciej Trosko (nie trenuje),Przemysława Synakiewicz (studia) i Szymona Reutta (?). W zamian trener będzie miał kilku piłkarzy wracających do Rodła, np. Marcina Sawińskiego i Tomasza Jędrzejewskiego.
- Biorąc pod uwagę naszą sytuację celem jest oczywiście utrzymanie. Szanse oceniam 50/50, wiele będzie zależeć od tego ile drużyn obejmie spadek, co zależy również od sytuacji w wyższych ligach. Gdyby spadało 5-6 drużyn, a my zdobylibyśmy co najmniej tyle samo punków, co jesienią, to może się udać - ocenia szkoleniowiec Rodła, który w przerwie zimowej zastąpił Tomasza Mazurka.
Więcej o Rodle, w tym skład drużyny na rundę wiosenną, znajdziecie w piątkowym (15 marca) "Kurierze Powiatu Kwidzyńskiego"
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?