Kwidzyn: Zespół złoTArasa zajał 5. miejsce w konkursie o dziką kartę na Ostróda Reggae Festival 2012

Na festiwal się nie dostali, ale i tak mogą mówić o sporym sukcesie. Na kilkanaście zespołów, zajęli 5. miejsce zdobywając 317 głosów.

- Dziękujemy wszystkim za oddane głosy. Nie poddajemy się i tworzymy dalej - napisali na swoim facebookowym profilu zaraz po ogłoszeniu wyników.

W internecie możemy posłuchać kilku nagrań zespołu. To m.in. "Solarium" czy "Skandal", którymi reklamowali swój udział na Ostróda Reggae Festiwal 2012, ale również "CoSięMa". Wszystkich można posłuchać na portalu wrzuta.pl. Zajrzyjcie również na ich profil na Facebooku (**

**). Tam możecie zobaczyć cztery części nagrań z ich występu na tegorocznej Rockowej Majówce.

Wakacje zespół chce głównie poświęcić na pracę nad nowym materiałem.

- Mamy mnóstwo pomysłów na nowe utwory. Oczywiście jeśli pojawi się jakaś propozycja koncertu, to z chęcią ją przyjmiemy - mówią muzycy zespo-łu.
Podobnie jak ich zaprzyjaźniony Phunk Off, chcą również zacząć nagrywać swoje pierwsze demo.

- Kiedy już nagramy kilka kawałków, na pewno będziemy rozsyłać je gdzie tylko się da, zaczynając od festiwali, a kończąc na klubach, w których chcielibyśmy zagrać - przyznają.

Zespół złoTArasa powstał w wakacje 2011 roku z połączenia dwóch kwidzyńskich kapel. Jedną z nich były grające ska Złote Tarasy, a drugą reggae'owe Raisins in choco. W efekcie powstała bombowa mieszanka reggae i ska. Przez rok zespół zagrał wiele koncertów nie tylko w Kwidzynie i okolicach, ale także w wielu miastach całego województwa pomorskiego. Choć zespół istnieje tylko od roku, to wspólną grę członkowie liczą w latach. W skład zespołu wchodzą Adam Rębisz (wokal), Bartosz Szymański (wokal, klarnet), Marcin Krzysztofiak (gitara rytmiczna), Marcin Rentflejsz (gitara solowa), Michał Jankowski (gitara basowa) oraz perkusista Rafał Prabucki.

O wyjątkowym pechu mogą mówić członkowie Phunk Off, którym w eliminacjach do drugiego etapu ogólnopolskiego konkursu Make More Music, zabrakło...trzech głosów. Mieli ogromną szansą na przesłuchana w Warszawie, gdzie wystąpiliby przed Marią Peszek, Piotrem Metzem i Piotrem Roguckim.

- To i tak duży sukces, że udało nam się zaangażować w głosowanie tak dużą ilość ludzi. Poza tym, byliśmy jedynym zespołem z tak małego miasta, który zaszedł tak wysoko. Teraz cały czas pracujemy nad nowymi kawałkami. W konsekwencji tego, że nagraliśmy płytę, gołym uchem słyszymy, że krystalizuje się nasz własny styl. Już wiemy w jakim kierunku chcemy podążać. Wszystko brzmi o wiele dojrzalej niż na początku - mówi gitarzysta zespołu Janusz Kowalak i dodaje, że odzew na ich demo jest naprawdę dobry. Cały nakład krążek rozszedł się jak świeże bułki.