- Te wybory są bardzo ważne. Muszą pokazać, że zmieniły się w Polsce nastroje. My jesteśmy partią zmiany, ale nie zmiany ludzi. Sama zmiana ludzi nie wystarczy, musimy zmienić ustrój - mówił Janusz Korwin-Mikke. - Trzeba zmienić sposób myślenia o człowieku. Póki żyliśmy w Europie normalnej, to człowieka traktowano jak człowieka. Mamy antycywilizację. Wszystko jest odwrotnie niż w normalnym kraju. Jeżeli w normalnym kraju morderców się wiesza lub rozstrzeliwuje, to w Unii Europejskiej karę śmierci się znosi.
ZOBACZ TEŻ: KORWiN Kwidzyn chce likwidacji podatku dochodowego. "Jest nieetyczny"
Korwin-Mikke podkreślał, że należy znieść podatek dochodowy.
- Jest zasada, że kto nie pracuje, to nie je. A u nas jest zasada, że kto nie pracuje, temu należą się zasiłki. Jak można żyć w kraju, w którym człowiek, który nie pracuje dostaje za to nagrodę, a człowiek, który pracuje, od razu płaci za to grzywnę zwaną podatkiem dochodowym. A jeśli pracuje dwa razy lepiej, to płaci cztery razy większą grzywnę. Dlaczego jest taka wysoka akcyza? Kiedyś rozmawiałem o tym z ministrem finansów. Minister odpowiedział, że po to, by ludzie nie pili. Aha, to podatek dochodowy jest po to, żeby ludzie nie pracowali, tak? Ludzie pytają, dlaczego w Polsce są 2 mln bezrobotnych. To jest złe pytanie, ono powinno brzmieć: dlaczego jeszcze 16 mln ludzi pracuje?
Lider partii KORWiN wielokrotnie w trakcie swojego wystąpienia akcentował, że "trzeba wrócić do normalności", a "Unia Europejska zrobiła z ludzi niewolników".
- W Unii Europejskiej rządzą ludzie chorzy, opętani bliżej nieokreśloną ideą. Margaret Thatcher powiedziała, że "UE jest chorym wytworem lewicowych intelektualistów". To chyba najlepsze określone. Ale my za to płacimy! Ludzie mają już tego wszystkiego dość. To nie jest tak, że umieramy z głodu. To nie jest bunt ludzi głodnych, ale ludzi pozbawionych godności i szans. Mamy możliwości ogromne, ale nas trzymają za nogi i nie pozwalają wzlatywać.
Krytycznie mówił też, że o "państwie opiekuńczym".
- Zasada europejska, że chcącemu nie dzieje się krzywda, została zastąpiona zasadą państwa opiekuńczego. Mamy opiekunów i jak chcemy cokolwiek zrobić, to musimy mieć ich zgodę. Oni biorą za to bardzo dużo pieniędzy. Musi być współzawodnictwo. Ci co pracują dobrze, muszą mieć dobrze, Ci co pracują bardzo dobrze, muszą mieć bardzo dobrze. Skończymy z równością. Każdy musi dostać tyle, na ile zasłuży. Jeśli ktoś chce zarabiać mało i leżeć brzuchem do góry, no to chcącemu nie dzieje się krzywda, będzie zarabiał mało.
Korwin-Mikke mówił też m.in. o obowiązkowych szczepieniach.
- W tym potwornym ustroju, w którym żyjemy, ta zasada opiekuńczości robi z nas niewolników. Nie decydujemy o sobie, tylko opiekun. Jeśli mam suczkę, suczka ma szczeniaki. Kto decyduje czy je zaszczepić, suczka czy właściciel? A jeśli wy macie dzieci, to kto decyduje czy je zaszczepić? Wy czy Wasz właściciel? Właściciel. Już nie jesteśmy wolnymi ludźmi. Akceptujemy stan niewolnictwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bronisław Komorowski w Kwidzynie. Zwolennicy i przeciwnicy na Placu Jana Pawła II
Jak stwierdził, "dzieci należą do państwa".
- Spróbujcie dać dziecku klapsa, to dowiecie, że się naruszyliście tyłek własności państwowej. W każdej chwili państwo może dziecko rodzinie odebrać. Oddać do domu dziecka, do rodziny zastępczej, bo uczy się niewłaściwych rzeczy, bo jest za grube, za chude, bo w domu nie ma telewizora, bo w domu jest za biednie. Jeśli w czasach komuny dziecko wypadło przez okno, to wszyscy współczuli matce, dziś ta matka idzie do więzienia za brak opieki nad państwowym dzieckiem. Dziś to nie rodzina poniosła stratę, tylko państwo. To nieludzka cywilizacja. Dowolne plemię afrykańskie takich zasad nie ma. Nienawidzę tej cywilizacji!
Podkreślał, że trzeba wrócić "do świata, w którym ludzie decydują, jak wydać swoje pieniądze, gdzie podatki są minimalnie. Do świata, którym my decydujemy o naszych dzieciach".
- Niewolnikowi nie wolno nawet zdecydować, w jakim wieku jego dziecko pójdzie do szkoły. A ludzie się na to godzą. To rodzice wiedzą, czy ich dziecko nadaje się do szkoły, a nie minister, który tego dziecka na oczy nie widział. We własnym samochodzie muszę jechać w pasach bezpieczeństwa, bo tak każe mój właściciel. Jak to się stało, że dorośli europejczycy pozwolili się traktować jak małe dzieci? Dwa tygodnie temu usłyszałem od pewnej pani: "Panie prezesie, ale to przecież dobrze, że państwo każe mi się przypiąć pasami bezpieczeństwa. Państwo o mnie dba". Tak, o niewolnika się dba, bo niewolnik kosztuje.
Kandydat na prezydenta RP opowiedział się też za legalizacją marihuany.
- Ludzie narzekają, że nie mogą palić marihuany. To skandal. Chcącemu nie dzieje się krzywda, jak umrą to umrą, co prawda więcej ludzi umiera z powodu papierosów niż marihuany. Większy problem jest z lekarstwami. Jak to jest, że ja nie mogę pójść do apteki i kupić lekarstwa, tylko muszę pójść do receptę. Odczekać w kolejce, zająć czas lekarzowi. Dlaczego nie mogę tego po prostu kupić?
Mówił też o tym, że 30 lat temu biedniejsze od ówczesnej Polski Chiny, dziś są prawdziwą gospodarczą potęgą, czego o Polsce powiedzieć nie można.
- Chiny mają lotniskowce, broń jądrową, rakiety balistyczne, kosmiczne, lądownik na księżycu, taikonautów, za pięć lat chińczyk będzie na marsie, w ubiegłym roku wybudowali 11800 km autostrad sześcio- i ośmiopasmowych bez dotacji z Unii Europejskiej. A jak myśmy dostali dotację na budowę autostrady na Euro 2012 niesłychanie potrzebnej autostrady, to do tej pory jej nie wybudowano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
