Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bronisław Komorowski w Kwidzynie. Zwolennicy i przeciwnicy na Placu Jana Pawła II

Rafał Cybulski
We wtorek w Kwidzynie gościł Bronisław Komorowski. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej odwiedził nasze miasto w ramach trwającej kampanii wyborczej. Na Placu Jana Pawła II powitali go burmistrz Andrzej Krzysztofiak i były unijny komisarz Janusz Lewandowski, a na spotkanie przybyli zarówno zwolennicy, jak i zagorzali przeciwnicy ubiegającego się o reelekcję prezydenta.

Wizyta prezydenta przebiegała wedle scenariusza znanego z innych miast, które odwiedził w trakcie obecnej kampanii. Zaczęło się od kilkunastominutowego wystąpienia, w trakcie którego Bronisław Komorowski starał się unikać trudnych tematów. Dużo mówił o kondycji polskiej rodziny i problemach wynikających z niżu demograficznego.

- W trakcie tej kadencji powstał pierwszy, kompleksowy program skupiający się na pomocy rodzinie - przekonywał prezydent i wyliczał konkretne przykłady, jak przedszkole za złotówkę, mieszkania dla młodych czy karta dużej rodziny.

ZOBACZ TEŻ: Gniew: prezydent Bronisław Komorowski zawitał z kampanią wyborczą na zamek [FOTO, WIDEO]

Część wystąpienia Bronisław Komorowski poświęcił ewentualnemu, a przede wszystkim niezbyt rychłemu jego zdaniem, wejściu Polski do strefy euro.

- Ci sami ludzie, którzy teraz straszą nas strefą euro, straszyli nas już przed wejściem do Unii Europejskiej. Mówili, że stracimy naszą tożsamość, że jajka będziemy kupować od Niemców, a mleko od Francuzów - to były powszechne strachy. A dziś naszą siłą jest to, że potrafimy wykorzystać nowe, gigantyczne możliwości, które daje nam członkostwo w UE - tłumaczył prezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bronisław Komorowski w Starogardzie spotkał się z rodziną [ZDJĘCIA]

Jego słowa i obecność wywołały entuzjazm wśród zwolenników, ale na Placu Jana Pawła II dość licznie stawili się również przeciwnicy prezydentury Bronisława Komorowskiego. Wśród nich byli m.in. liczna grupa popierająca Janusza Korwin-Mikkego z kwidzyńskiego oddziału ugrupowania KORWiN wyposażona w krzesło, które wywołało spory niepokój u służb zabezpieczających wiec; tradycyjna grupa przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej Kwidzyn II, którzy pojawili się z transparentem "Obudź się Polsko"; z kolei narodowcy z kwidzyńskiego ONR krzyczeli "Gdzie jest szogun?", nawiązując do niedawnego zdarzenia w japońskim parlamencie, gdzie Komorowski do będącego razem z nim gen. Stanisława Kozieja, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zwrócił się "chodź szogunie".

- Możecie krzyczeć, macie do tego prawo. Ale nie macie jednego, racji - odpowiedział swoim przeciwnikom Komorowski.

Na koniec wszyscy chętni mieli okazję, by uścisnąć dłoń głowy państwa, a nawet zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Z okazji skorzystało wielu, a po następnych kilkunastu minutach Bronisław Komorowski pożegnał kwidzynian i powrócił do "bronkobusu", którym podróżuje po Polsce.

Więcej o wizycie Bronisława Komorowskiego w Kwidzynie przeczytasz w najbliższym, piątkowym numerze (10 kwietnia) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"

Polub nas na Facebooku!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto