Zespoły z Gardei mają już uznaną markę, gdyż od trzech lat rywalizują w finałach mistrzostw Polski w obu kategoriach, które zgodnie z kilkuletnią tradycja ponownie rozegrane zostały w Elblągu. W obu przypadkach stawka uczestników została podzielona na cztery grypy.
W turnieju podstawówek gardejanie trafili do grupy C z zespołem z Godkowa (woj. warmińsko-mazurskie) i Trzebiatowa (woj. zachodniopomorskie). Z pierwszym zespołem wygrali 6:1, z drugim 4:0 i bez problemów awansowali do najlepszej "8" turnieju.
- W następnej rundzie czekały już na nas zespoły z Żabiego Rogu (woj. warmińsko-mazurskie), aktualny klubowy wicemistrz Polski oraz zespół z Góry św. Małgorzaty, mistrz woj. łódzkiego. Aby wyjść z grupy z pierwszego miejsca i grać w półfinale z teoretycznie łatwiejszym przeciwnikiem z drugiej grupy trzeba było wygrać obydwa mecze, a jedno zwycięstwo dawało nam awans, ale i teoretycznie trudniejszego rywala - relacjonuje trener Marek Ścibiński.
Jego podopieczni zaczęli zgodnie z planem, od zwycięstwa 4:0 z zespołem z łódzkiego, ale potem nie sprostali ekipie z Żabiego Rogu ulegając gładko 0:3. To skazało ich na półfinałową potyczkę z zespołem z Sanoka, ubiegłorocznym mistrz Polski w tej kategorii wiekowej w rozgrywkach szkolnych. Tu jednak gardejanie sprawili niespodziankę i po zdecydowanie najlepszym meczu turnieju ograli renomowanego rywala 3:1.
- Mecz był świetnym widowiskiem pełnym walki i świetnych zagrań o czym może świadczyć fakt, że trzecią bramkę strzeliliśmy kiedy przeciwnicy wycofali bramkarza i wprowadzili 6 zawodnika. Nasi chłopcy zagrali w tym meczu perfekcyjnie, bardzo dobrze taktycznie zarówno w obronie, jak i w ataku oraz z pełnym zaangażowaniem wkładając w walkę na boisku wszystkie swoje siły - podkreśla trener.
W drugim półfinale zespół z Gdyni, po rzutach karnych, pokonał Żabi Róg, tak więc finał Mistrzostw Polski okazał się wewnętrzną rozgrywką zespołów z Pomorza, a w dodatku zawodnicy obu drużyn wspólnie występują w rozgrywkach klubowych, w zespole Energii Osowa Gdańsk.
- Po pierwszej zaciętej połowie zawodnicy z Gdyni wyprowadzili dwie groźne kontry strzelając nam dwie bramki, ale druga połowa rozpoczęła sią od naszych ataków i po jednym z nich Szymon Górski strzelił bramkę kontaktowa. Wtedy zaczęło się oblężenie bramki gdynian i moi chłopcy co chwilę stwarzali sobie okazje strzeleckie. Niestety na drodze stawały albo słupki, poprzeczka albo bardzo dobrze tego dnia broniący bramkarz przeciwników. Dlatego drugiej bramki nie udało się strzelić i mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla chłopców z Gdyni - relacjonuje Marek Ścibiński.
W uzupełnieniu dodajmy, że nagrodę dla najlepszego bramkarza turnieju odebrał uczeń Zespołu Szkół w Gardei Piotr Karbowski, a oprócz niego w składzie drużyny byli jeszcze: Kajetan Kowalczyk, Patryk Gryglewski, Krystian Zygmunt, Hubert Kozłowski, Patryk Sokołowski, Szymon Górski i Łukasz Żurawski. Trenerem zespołu jest Marek Ścibiński, a kierownik drużyny Krzysztof Najdowski.
- Po tegorocznym mistrzostwie województwa teraz chłopcy zajęli 2. miejsce w Mistrzostwach Polski. To zdecydowanie jeden z większych sukcesów w unihokeju, nie tylko tych chłopców, ale i w historii naszej szkoły.
Serdecznie podziękowania kieruję do rodziców wszystkich zawodników oraz do wójta Gardei, dzięki którym możliwy był wyjazd na turniej finałowy - dodaje trener wicemistrzów Polski.
Dodajmy, że w turnieju finałowym mistrzostw Polski gimnazjalistów gardejski Zespół Szkół też miał swego przedstawiciela, ale w tym przypadku gardejanie skończyli rywalizację na 7. miejscu. Więcej o rywalizacji gimnazjalistów przeczytacie na portalu już jutro.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?