W kolejce po numerek

Każdy, kto marzył o zostaniu idolem, miał wyjątkową szansę. W Kwidzynie odbyły się bowiem eliminacje do kolejnej, IV już edycji tego programu. W Czarnej Sali Kwidzyńskiego Centrum Kultury wystąpiło 39 osób, które po cichu liczyły na sukces.
- Szukałam czegoś w Internecie i natknęłam się na informacje o castingu - mówi Agnieszka Kwapień z Kwidzyna. - Poza tym, gdy mój szef dowiedział się o tym, także zachęcał mnie do udziału. Żartował, że jak pokażą mnie w telewizji, zwiększą nam się obroty.
Oriana Drewienkowska ma 16 lat i jak przyznaje, stara się uczestniczyć w każdym przeglądzie. Startowała w Pomorskim Konkursie Wokalnym, Drodze do Gwiazd, a poza tym śpiewa w chórze Harfa.

- Gdyby teraz w Kwidzynie były eliminacje do Szansy na sukces, także spróbowałabym swych sił - mówi.
Największą sensację wzbudził występ trzech chłopaków, którzy przyszli na casting dla żartu. Jak sami twierdzili, chodziło o zakład. W ciemnych okularach weszli do sali przesłuchań i wykonali swój sztandarowy utwór ,Trójkąty".
- Założyliśmy się i dopięliśmy swego - stwierdzili z uśmiechem.
Natomiast rozpacz malowała się na twarzy Doroty Popowicz, która nie mogła zaśpiewać wybranej piosenki.
- Przez 4 dni ćwiczyłam ,Wehikuł Czasu" Dżemu i nic - mówi. - Gdy tylko powiedziałam co chcę wykonać, usłyszałam, że tego nie mogę. Załamałam się i nie wiedziałam, co dalej robić. Zaproponowali mi piosenkę ,To był maj" Maryli Rodowicz, ale w ogóle nie byłam na to przygotowana.
Jako ostatni na przesłuchanie trafił Tomek Typek z Kwidzyna. Jak stwierdził, przyszedł zobaczyć jak wygląda ten program od kulis i liczył na odrobinę szczęścia. Choć interesuje go hard rock lat 70, nie zdecydował się na śpiewanie takich piosenek.
Justyna Osiecka z firmy Freemental Polska podkreśla, że był to casting wstępny, podczas którego jedynie nagrywane są występy uczestników.
- Dopiero w Warszawie będziemy selekcjonować cały zebrany materiał i zapraszać najlepszych do prezentacji przed jury - mówi.
Zdaniem Agaty Jackowskiej z Kwidzyńskiego Centrum Kultury, dwie uczestniczki bardzo przypadły do gustu organizatorom. Obie jednak miały niedyspozycję głosową i zaproponowano im casting w większych miastach. Może im się uda.