USAR Kwidzyn - E.Link Gwardia Koszalin
Choć spotkanie rozpoczęło się od trafienia Dominika Sonnenfelda, najlepszego strzelca kwidzyńskiej husarii w historii, to gospodarze szybko pokazali, że w tym meczu będą faworytami. Pomimo twardej gry w obronie, zawodnicy trenera Lewalskiego popełniali proste błędy, które skutkowały brakiem skuteczności w ofensywie oraz prostymi i niepotrzebnymi błędami w obronie, które dodatkowo przyniosły dwuminutowe wykluczenia już w pierwszych minutach spotkania.
W 12 minucie mieliśmy już 7-2 na tablicy wyników i kluczowym dla meczu było dostosowanie się do poziomu narzucanego przez Gwardię Koszalin. W dalszym etapie udało się odrobić straty do 2 bramek, jednakże ostatnie 8 minut pierwszej połowy to koncert gospodarzy, a także bardzo duża nieskuteczność w ataku kwidzynian. Zaczęło się od dwuminutowej kary za błąd zmiany, a następnie mieliśmy nerwowe ruchy w ataku, które przekładały się na nieskuteczne rzuty. Gospodarze wyprowadzili kilka skutecznych kontr i po 30 minutach mieliśmy na tablicy wynik 15-9.
6 bramek straty to dość sporo, ale nie w piłce ręcznej. Zacieśnienie szyków obronnych, a także podejmowanie lepszych decyzji w ofensywie może nieść ze sobą możliwość odrobienia każdego wyniku. Tak też było na początku drugiej połowy. Kluczem w ataku okazało się uruchomienie na obrocie Bartosza Janiszewskiego. Dodatkowo w grze w przewadze udało się zdobyć bramkę Oliwierowi Chruścielowi, który trafił przez całe boisko. Przy koncertowej grze naszego zespołu, a także nerwowości w poczynaniach gospodarzy, udało się zniwelować straty do 1 trafienia (17-16 w 38 minucie).
Ciężka praca wykonana w początkowych minutach drugiej połówki została jednak roztrwoniona. Najpierw gospodarze trzykrotnie odpowiadali podwójnymi trafieniami z rzędu za każdą naszą pojedynczą bramkę, a ostatnie 10 minut było powtórką z pierwszej połowy. Bartosz Janiszewski w 50 minucie rzucił po dobitce z rzutu karnego na 23-20 sprawiając, że jeszcze do końca USAR mógł powalczyć o punkty po końcowym gwizdku, lecz rzeczywistość miała się zgoła odmiennie. Koszalinianie wrzucili szósty bieg i ostatnie 10 minut zwyciężyli wynikiem 7-0, ustalając końcowy rezultat na 30-20. Po meczu zostały wręczone również nagrody dla najlepszych zawodników meczu oraz drużyn. W zespole USARu Kwidzyn nagrodzony został Oliwier Chruściel, który dwoił i troił się w kwidzyńskiej bramce trzymając przez długi czas wynik w zasięgu.
E. Link Gwardia Koszalin 30-20 (15-9) USAR Kwidzyn
E.Link Gwardia Koszalin: Damian Zwierz, Krystian Matusiak, Henryk Rycharski - Damian Didyk 7, Bartłomiej Korczak 6, Maciej Fabianowicz 5, Artur Ekstowicz 3, Marcin Laskowski 2, Wiktor Biskup 2, Michał Niewiadomski 2, Damian Woźniak 2, Tomasz Kowalkowski 1, Dominik Stalka, Bartosz Laska, Lubomir Ivanytsia
USAR Kwidzyn: Oliwier Chruściel 1, Piotr Czepułkowski - Dominik Sonnenfeld 6, Bartosz Janiszewski 5, Jakub Ciss 3, Jacek Szwed 2, Beniamin Werra 1, Oskar Orzłowski 1, Hubert Raczkowski 1, Rafał Czyrson, Oskar Lewandowski, Łukasz Łoziński, Szymon Ludwiczak, Jan Sowa, Andrzej Piech
Kary:
- E. Link Gwardia Koszalin: 8 minut (Laskowski, Korczak, Ekstowicz, Woźniak)
- USAR Kwidzyn: 14 minut (Ludwiczak x2, Czyrson, Szwed, Łoziński, Orzłowski, Ciss)

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?