Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Strząbała nowym trenerem MMTS Kwidzyn! Etatowy asystent po przejściach

Redakcja
fot. Anna Benicewicz-Miazga
Po tygodniach niepewności wreszcie poznaliśmy nazwisko nowego trenera MMTS. Kwidzyński zespół poprowadzi Tomasz Strząbała, trener ze sporym doświadczeniem, który jednak nigdy samodzielnie nie prowadził drużyny seniorów na poziomie ekstraklasy. Przez ostatnich 10 lat był drugim trenerem w Vive Kielce, najpierw jako asystent Bogdana Wenty, a potem Tałanta Dujszebajewa. Tomasz Strząbała podpisał z MMTS Kwidzyn dwuletni kontrakt.

W ostatnich tygodniach kibice i dziennikarze "przymierzali" do MMTS wielu trenerów. Na giełdzie padały m.in. nazwiska Jacka Będzikowskiego czy Krzysztofa Kisiela, ale władze kwidzyńskiego klubu ogłosiły, że następcą Macieja Mroczkowskiego, który zrezygnował z pracy już w trakcie kończącego się sezonu będzie właśnie Tomasz Strząbała.

Nowy trener MMTS Kwidzyn ma 52 lata i łatkę "wiecznie drugiego", choć nim w 2008 roku został asystentem Bogdana Wenty wcześniej z sukcesami pracował z kielecka młodzieżą oraz prowadził rezerwy Vive. Poza tym Tomasz Strząbała miał tez epizody jako pierwszy trener kieleckiej drużyny, gdy zastępował zawieszonego ojca Edwarda, również znanego kiedyś trenera.

- Po tylu latach nie było łatwo podjąć decyzję o wyjeździe z Kielc. Tym bardziej osobie urodzonej w Kielcach i bardzo związanej z tym miastem - mówi Tomasz Strząbała na łamach kieleckiego "Echa Dnia". - Zaczynałem 27 lat temu, gdy siedziba klubu była jeszcze na ówczesnej ulicy Koniewa, bo sekcja piłki ręcznej była jeszcze w Koronie. Potem Iskra usamodzielniła się i przeprowadziła do hali przy Krakowskiej, a później na Robotniczą. Mogę więc powiedzieć, że przeszedłem z klubem cały, długi szlak bojowy – śmieje się Strząbała, który wiele lat jako wuefista przepracował również w Szkole Podstawowej nr 31 na kieleckiej Podkarczówce.

Nowy trener MMTS razem z Vive wywalczył liczne tytuły, zarówno w kraju, jak i zagranicą (wisienką na torcie był trium w Lidze Mistrzów), ale jakiś czas temu wygrał również jeszcze ważniejszą walkę - walkę o życie. W 2014 roku u trenera zdiagnozowano szpiczaka mnogiego, złośliwy nowotwór układu krwiotwórczego. Jedyną nadzieją dla niego wydawała się kosztowna terapia w USA, więc w zbiórkę pieniędzy włączyli się nie tylko kibice z Kielc, ale cała liga. Mimo to nie udało się uzbierać całej kwoty, a Tomasz Strząbała zebrane pieniądze postanowił przekazać innym potrzebującym.

On rozpoczął leczenie w Polsce. "Najpierw była chemia, przeszczep własnych komórek, a następnie – przy sprzyjających okolicznościach – przeszczep szpiku od dawcy" - opowiadał wtedy na łamach "Przeglądu Sportowego". Okazało się, że w przypadku drugiego trenera Vive istnieje na świecie tylko jeden dawca zgodny w stu procentach – kobieta z Niemiec. I choć Strząbała nie musiał decydować się na ostatni etap terapii, bo po przeszczepie własnych komórek czuł się dobrze, to wiedział, że tylko osoby ze szpikiem od dawcy mają szanse na całkowite wyleczenie się.

– Hiszpański lekarz, u którego byłem na konsultacjach, powiedział wprost, że mój organizm nie wytrzyma tak ciężkiego leczenia. Pojechałem po bandzie. Zaryzykowałem, bo nie chcę, żeby choroba wróciła - opowiadał już po stoczeniu tej zwycięskiej walki. Teraz czekamy, by kolejne bitwy wygrywał już na konto MMTS.

Kelian do Gdyni
Choć jakiś czas temu prezes Agnieszka Laskowska deklarowała, że po licznych roszadach kadrowych w trakcie ubiegłego sezonu kadra MMTS nie będzie już uszczuplana, to okazuje się, że w przyszłym sezonie w naszej drużynie nie zobaczymy Keliana Janikowskiego. 22-letni obrotowy został na rok wypożyczony do Spójni Gdynia.

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto