Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces unihokeistów z Gardei. Uczniowie z Zespołu Szkół z brązowymi medalami

Rafał Cybulski
Ogromny sukces unihokeistów Zespołu Szkół w Gardei. Chłopcy z klas 5 i 6 uczący się w klasach sportowych tejże szkoły zajęli bowiem wspólnie ze swoimi kolegami z Gdańska 3. miejsce w klubowych Mistrzostwach Polski w unihokeju w kategorii młodzików organizowanych przez Polski Związek Unihokeja. Zawody relacjonuje trener Marek Ścibiński.

Sukces unihokeistów z Gardei
Ze względów finansowych i ofercie wspólnej gry chłopcy z Gardei występowali w tychże rozgrywkach w barwach Energii Olimpii Osowy Gdańsk. Do finału awansowaliśmy po trzystopniowych eliminacjach oraz turnieju półfinałowym. Z naszego półfinału awansowały również drużyny z Wierzchowa ( ubiegłoroczny brązowy medalista) oraz z Orzysza (ubiegłoroczny złoty medalista). Z drugiego półfinału do turnieju finałowego zakwalifikowały się zespoły z Gorzowa Wlkp., Przykony oraz z Warszawy.

Turniej finałowy odbył się w Orzyszu. Pierwszy mecz zawodnicy z Gdańska- Gardei rozegrali z kolegami z Wierzchowa, z którymi do tej pory zanotowali 1 porażkę, 1 remis i 1 zwycięstwo. Już same wcześniejsze wyniki mogły sugerować, ze będzie to zacięty mecz tym bardziej, ze sądziliśmy iż może to być kluczowy mecz w walce o medal. I rzeczywiście mecz był niezwykle zacięty i emocjonujący. Po 2 tercjach zawodnicy z Wierzchowa wygrywali 3-1, zaś w trzeciej zawodnicy z Energii strzelili 2 bramkę i mecz nie był jeszcze rozstrzygnięty. Kiedy została minuta do końca meczu z bramki zszedł bramkarz z Gdańska a zastąpił go zawodnik z pola, niestety piłkę przejęli przeciwnicy i strzelając nam 4 bramkę przypieczętowali swoje zwycięstwo w tym meczu.

Czytaj także:Rockowa Majówka w Kwidzynie w tym roku jest połączona z Juwenaliami PSW

Drugi mecz tego dnia graliśmy z drużyną z Gorzowa Wlkp., która wygrała swój półfinał. Podobnie jak w pierwszym meczu wynik oscylował w granicach remisu. Po dwóch tercjach to chłopcy z Gardei i Gdańska prowadzili jedną bramką, a w trzeciej strzelili dwa kolejne gole nie tracąc żadnej i mecz zakończył się wynikiem 6:3.

Ostatni mecz pierwszego dnia mistrzostw przyszło nam rozegrać z drużyną z Przykony z Wielkopolski. Po pierwszej tercji przegrywaliśmy0:1, ale myśląc o jakimkolwiek medalu ten mecz trzeba było wygrać. Chłopcy na pozostałe dwie tercje wyszli niezwykle zmotywowani i strzelili przeciwnikom 6 bramek nie tracąc żadnej. I po pierwszym dniu rywalizacji mieli na swoim koncie dwa zwycięstwa podobnie zresztą jak zawodnicy z Wierzchowa, którzy „po drodze” przegrali z Orzyszem aż 11:1. Dwa zwycięstwa na swoim koncie mieli również zawodnicy z Warszawy oraz z Orzysza właśnie.

Pierwszy swój mecz drugiego dnia rozegraliśmy z jeszcze aktualnym mistrzem Polski – drużyną z Orzysza. Wiedzieliśmy tez, ze zwycięstwo prawdopodobnie daje nam medal. Mecz był niezwykle szybki, widowiskowy, obfitujący w piękne akcje, bramki i zwroty sytuacji. Mecz można było uznać za najlepszy w całym turnieju. Początek meczu w wykonaniu naszych zawodników był piorunujący, na początku drugiej tercji prowadziliśmy 3:0, jednak w końcówce drugiej odsłony przeciwnicy strzelili dwie bramki i zaczęło być gorąco. W ostatniej tercji zawodnicy z Orzysza dopięli swego i doprowadzili do remisu. Kiedy wydawało się, ze takim wynikiem zakończy się ten mecz, niezwykłą akcją popisał się nasz zawodnik Kacper Kurzawa, który minął kilku przeciwników i umieścił piłeczkę w długim rogu bramkarza gospodarzy. Kiedy zostało 40 sekund do końca meczu ten sam zawodnik otrzymał 2-minutową karę za uderzenie piłki ręka. Przez cały ten czas gospodarze naciskali ale zabrakło im czasu by doprowadzić do remisu.

Przy wynikach innych meczów ta wygrana zapewniała nam już co najmniej brązowe medale. Niestety na złoto były małe szanse bo nawet przy naszej wygranej z Warszawą musieliśmy liczyć na porażkę Wierzchowa z najsłabszą drużyną tego turnieju, z Przykoną. Wierzchowo nie dało jednak szans rywalom wygrywając 7:3, tym samym zapewniając sobie tytuł mistrzowski. Nam została wiec walka o srebrne medale w bezpośrednim pojedynku z drużyną z Warszawy. Niestety po wyczerpującym meczu z Orzyszem chłopcy opadli z sił i przegrali ten mecz 2:6. Niemniej brązowy medal klubowych Mistrzostw Polski jest to największe osiągniecie chłopców z Gardei, którzy są aktualnymi wicemistrzami województwa pomorskiego oraz 4. drużyną szkolnych Mistrzostw Polski. Jest to ukoronowanie ich trzyletniej ogromnie ciężkiej pracy, również pracy i pomocy wielu osób. Chciałbym w tym miejscu wyrazić swoje wielkie podziękowanie rodzicom tych chłopców oraz firmie przewozowej Krzysztofa Kopra, który pomagał nam w wyjazdach na wszelkie zawody.

Dodam tylko, że na 20 strzelonych bramek zespołu z Gdańska, 18 strzelili chłopcy z Gardei, zaś Andrzej Sabiszewski z tejże szkoły został wybrany do „szóstki” mistrzostw Polski jako najlepszy prawy napastnik.

Uwaga! O kolejnych sukcesach unihokeistów z Gardei przeczytacie w pierwszym, czerwcowym numerze "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto