Strażacy po raz kolejny pokazali, że są niezastąpieni, a na ich pomoc mogą liczyć nawet nasi bracia mniejsi. W niedzielę, 26 grudnia, strażacy z Miejskiej Ochotniczej Straży Pożarnej w Prabutach zostali wezwani do zdarzenia. Okazało się, że na Jeziorze Dzierzgoń lód zarwał się pod sarną, która wpadła do wody i nie była w stanie samodzielnie wyjść na brzeg.
- Tuż po godz. 16 zostaliśmy zadysponowani dwoma zastępami na Jezioro Dzierzgońskie. Pomocy potrzebowała sarna, pod którą załamał się lód. Zwierzę było uwięzione w wodzie i lodzie. Bez pomocy strażaków nie zdołałoby się same wydostać na ląd. W działaniach brały udział trzy zastępy straży pożarnej, dwa z Prabut i jeden z Kwidzyna - czytamy w komunikacie Miejskiej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Jak dalej informują strażacy, po wyciągnięciu z wody zwierzę zostało wypuszczone na wolność i oddaliło się w nieznanym kierunku. Oczywiście stan sarny na to pozwalał, strażacy byli pewni że ze zwierzęciem jest wszystko w porządku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?