Kaszubia, która jest spadkowiczem z trzeciej ligi, te rozgrywki rozpoczęła przeciętnie. 10 punktów w sześciu wcześniejszych meczach nikogo w Kościerzynie nie zadowalało, a czarę goryczy przelała ubiegłotygodniowa porażka z Wierzycą Pelplin. Po tym meczu do dymisji podał się trener Tomasz Bąkowski, więc w Kwidzynie drużynę awaryjnie poprowadzili dotychczasowy trener bramkarzy Janusz Kafarski oraz Michał Drzymała i jak się okazało ich wspólny debiut wypadł udanie.
CZYTAJ TAKŻE: Po porażce w Gdyni Rodło Kwidzyn na samym dnie ligowej tabeli
To spotkanie ułożyło się dla Rodła najgorzej jak mogło. Rywalom już w 15 min. udało się przeprowadzić skuteczną akcję, a Michała Wróbla pokonał Dawid Neścior. Taki obrót spraw skazał kwidzynian na atak pozycyjny, a w tym elemencie nie radzą sobie najlepiej. Poza tym w zespole Marka Świokły brakuje też kogokolwiek kto miałby instynkt strzelecki, więc nic dziwnego, że kwidzynianie marnują nawet te nieliczne okazje, które sobie stwarzają, a koszmarna seria bez gola zaczyna się wydłużać w nieskończoność.
Po tej porażce kwidzynianie nadal zajmują ostatnie miejsce w tabeli IV ligi. W następnej serii spotkań Rodło zagra na wyjeździe. W Gdańsku przeciwnikiem kwidzynian będzie 10. w tabeli Gedania. To spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, 24 września, o godz. 11.
Rodło Kwidzyn - Kaszubia Kościerzyna 0:1 (0:1)
Bramka: Dawid Neścior (16)
Rodło: Wróbel - Gwóźdź, Gretkowski, J. Kalinowski, Śmiejewski, Graczyk, Pankowski, Poświata (58 Włodarski), Rusinek (46 Szpakowski), Górecki, Delengowski,
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?