Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remontują tylko doraźnie

Redakcja
Hallera wciąż czeka na dokończenie remontu
Hallera wciąż czeka na dokończenie remontu Tamina
Po dość srogiej zimie wiele dróg w powiecie, nawet krajowych lub wojewódzkich przypomina szwajcarski ser. Dzieje się tak również za sprawą notorycznie odkładanych remontów generalnych. U progu tej wiosny też się na nie zapowiada. Wprawdzie na terenie całego powiatu trwają prace naprawcze, jednak mają one charakter jedynie tymczasowy.

Najwięcej skarg dotarło do nas w związku z drogą wojewódzką nr 521 Kwidzyn-Iława.

- Odcinek drogi, od lasu kwidzyńskiego, aż do Prabut jest fatalny - już w ubiegłym tygodniu informował jeden z mieszkańców Prabut.

Krótko po jego telefonie drogowcy wzięli się jednak do pracy. Do soboty prace na tym odcinku wykonywała firma Zakład Usług Komunalnych Pilarski z Nakła nad Notecią. W kilku miejscach wylano nowy asfalt a cena za naprawę to ok. 86 zł za m kw. Nieco tańsze są remonty dróg, które we własnym zakresie przeprowadza Zarząd Dróg Wojewódzkich. Tu cena wynosi ok. 50 zł za m kw., ale prace ograniczają się tylko i wyłącznie do łatania dziur.

- Jak tylko poprawią się warunki pogodowe rozpoczniemy generalne remonty w miejscach dotychczasowych napraw - zapewnia Ryszard Kobus, kierownik Rejonu Dróg w Sztumie.

W przypadku prac na szerszą skalę nie ma jednak możliwości, by wykonawcą był ZDW. Tym zajmują się jedynie wyspecjalizowane firmy, a co za tym idzie koszt tego typu przedsięwzięcia wzrasta. Remont jednego metra kwadratowego może sięgać nawet 95zł a przecież odcinki, które wymagają remontu trzeba liczyć w kilometrach.

Niestety także drogi krajowe, nie zachęcają do podróży i wymagają remontów. Przykładem jest droga krajowa nr 55. Właśnie trwa łatanie dziur na małym jej odcinku.

- Od Otłowca w kierunku Kwidzyna, do końca tygodnia potrwać ma cząstkowy remont nawierzchni - informuje Piotr Michalski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Niestety, pomimo znacznie większych potrzeb, na razie są to jedyne planowane remontowe na odcinku Kwidzyn- Gardeja. Poza tym nadal odłogiem leży droga wyjazdowa z Kwidzyna w kierunku Sadlinek. Remont ulicy Hallera rozpoczął się jeszcze przed zimą, ale drogowcy zdążyli tylko zerwać asfalt. Nowego nie widać do dziś.

Wykonawca nie zapomniał o uliicy Hallera

- Do wykonania pozostały prace bitumiczne i mają one głównie charakter kosmetyczny. Jak tylko warunki pogodowe pozwolą zakończymy prace - twierdzi Ryszard Kobus.

Przez Hallera nie da się przejechać!

W tym przypadku trochę mija się z prawdą, bo ten kto tamtędy jeździ wie, że końca remontu jezdni póki co raczej nie widać.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto