- To takie spotkanie do którego możemy przystąpić z czystymi głowami. Na pewno zdecydowanym faworytem będą rywale, ale przecież w sporcie zdarzają się niespodzianki - mówi trener Krzysztof Kotwicki.
Wedle terminarza mecz powinien być rozegrany 9 lutego, ale zostanie rozegrany trzy dni wcześniej, bo w najbliższy weekend Vive wraca do gry w Lidze Mistrzów.
- Zainteresowanie meczem jest spore, ale w środę będzie jeszcze możliwość zakupu biletów - informuje Robert Majdziński, dyrektor MMTS.
MMTS przystąpi do meczu bez Przemysława Rosiaka, który ma problemy ze stawem skokowym, ale większym problemem jest odbudowanie morale drużyny po kompromitującej, sobotniej porażce z Powenem Zabrze. Vive też ma jednak swoje problemy, bo z mistrzostw świata kontuzjowani wrócili Ivan Cupić i Manuel Strlek, zaś Denis Buntić złamał rękę w trakcie bójki w dyskotece.
Środowy mecz rozegrany zostanie o godz. 18, a bezpośrednią relację będzie można zobaczyć w Polsacie Sport News.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?