MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze. Kwidzyńscy szczypiorniści przegrali starcie w rzutach karnych

OPRAC.:
Karolina Staniszewska
Karolina Staniszewska
Kwidzyńscy szczypiorniści zmierzyli się z drużyną Górnika Zabrze.
Kwidzyńscy szczypiorniści zmierzyli się z drużyną Górnika Zabrze. Mateusz Falkiewicz/MMTS Kwidzyn
To była prawdziwa uczta piłki ręcznej, trzymająca kibiców w napięciu do ostatniej sekundy. Udane interwencje Łukasza Zakrety w ostatnich sekundach spotkania pozwoliły natomiast kwidzynianom na urwanie 1 punktu faworyzowanej drużynie z Zabrza. W konkursie rzutów karnych górą byli już bramkarze rywali: Piotr Wyszomirski oraz Kacper Ligarzewski, którzy wybronili rzuty kwidzyńskich graczy. Tym samy zabrzanie wyjechali z Kwidzyna z dorobkiem 2 punktów.

Szczypiorniści MMTS urwali punkt zabrzanom

Początkowo mecz był dość wyrównany, jednak po serii 4 bramek z rzędu na przewagę wyszedł zespół z Zabrza, prowadząc w 11 minucie gry 6:3. Chwilę później, po trafieniu Dmytro Artemenki, goście prowadzili natomiast w Kwidzynie 7:4. Gospodarze starali się jednak odrobić straty i przez kolejne 8 minut to właśnie podopieczni trenera Bartłomieja Jaszki dyktowali warunki gry. Świetnie grał Łukasz Zakreta, a w ataku brylowali: Mateusz Kosmala, Robert Kamyszek czy Filip Wawrzyniak. MMTS zdobył wówczas 8 bramek pozwalając rywalom na zdobycie zaledwie trafień (Jakub Szyszko). Po 19 minutach gry czerwono-czarni prowadzili zatem przed własną publicznością 12:9.

Jak się okazało trzybramkowe prowadzenie MMTS utrzymało się do końca pierwszej połowy meczu, choć w międzyczasie zabrzanie zdołali także doprowadzić do wyrównania - 14:14. W końcówce miejscowym udało się jednak ponownie odskoczyć rywalom, a prowadzenie MMTS przypieczętował skuteczny rzut karny w wykonaniu Mateusza Kosmali.

Po przerwie sytuacja się odwróciła i to zabrzanie nadawali ton grze. Przez 11 minut kwidzynianie tylko raz skutecznie przedostali sie przez obronę rywali (Bogdan Cherkashchenko), natomiast zabrzanie zdobyli w tym czasie aż 7 bramek! Po 41 minutach gry Górnik prowadził zatem w Kwidzynie już 23:20. Dopiero wówczas czerowno-czarni przełamali kryzys po trafieniu Bogdana Cherkashchenki. Mimo to zabrzanie utrzymywali wypracowaną przewagę dzięki trafieniom Tarasa Minotskyiego i Rennosuke Tokudy.

Sytuacja ta utrzymała się do 46 minuty i prowadzenia Górnika 27:23. Wówczas kolejne trafienia Wiktora Jankowskiego i Patryka Grzenkowicza pozwoliły gospodarzom na zmniejszenie strat do jednej bramki. W 52 minucie po bramkach Wiktora Jankowskiego i Bogdana Cherkashchenki gospodarze natomiast w końcu doprowadzili do remisu - 29:29.

Na 3 minuty przed końcem meczu na tablicy widniał remis 31:31. Mimo starań obu zespołów, żadnej z ekip nie udało się już przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Co więcej, udane interwencje Łukasza Zakrety w końcowych sekundach spotkania pozwoliły kwidzynianom na zakończenie meczu remisem i zdobycie 1 punktu w tej rywalizacji. O tym kto zostanie zwycięzcą tego spotkania zadecydowały natomiast rzuty karne. W nich lepsi okazali się goście, którzy wygrali ten element gry 4:2, po udanych interwencjach Piotra Wyszomirskiego i Kacpra Ligarzewskiego.

MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze 31:31 (19:16) k. 2:4

Krychowiak kończy z kadrą!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie