18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller w Kwidzynie: Szef SLD mówił o problemach rolników i najbliższych wyborach [ZDJĘCIA]

Arkadiusz Kosiński/Rafał Cybulski
Leszek Miller, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej i były premier, gościł w poniedziałek w Kwidzynie. Najpierw Starostwie Powiatowym na konferencji prasowej rozmawiał z dziennikarzami, a potem w sali obrad spotkał się z rolnikami. W drugiej części wizyty Miller przeszedł deptakiem do restauracji Miła, gdzie spotkał się z mieszkańcami Kwidzyna.

W trakcie spotkania z mediami były premier mówił o zbliżających się wyborach do europarlamentu, samorządowych i parlamentarnych. Zaproponował też swoją nazwę dla odmienionego Ruchu Palikota.

Zobacz także: Młodzieżówka Sojuszu Lewicy Demokratycznej szuka nowych członków [ZDJĘCIA]

- Proponuję nazwę: Palikot bez ruchu. Nie przypuszczam, żeby fakt, iż Janusz Palikot zaczął się inaczej ubierać, założył białą koszulę i krawat, spowodował głęboką zmianę w ocenach. To ugrupowanie, które jest na granicy progu wyborczego. Po dwóch latach od wielkiego triumfu, bo rzeczywiście to był sukces wyborczy, Palikot musi zmieniać nazwę, szukać nowej formuły. Jednym słowem, Janusz Palikot wyprowadza sztandar. To dowód porażki i klęski - komentował Leszek Miller, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Miller mówił też o pomysłach Sojuszu Lewicy Demokratycznej na bezrobocie. Chcąc tworzyć nowe miejsca pracy, były premier w pierwszej kolejności sięgnąłby po 7 mld zł zamrożonych w funduszu pracy. Zaś pomysłem na powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego miałoby zapewnić pobudzenie konsumpcji.

W Kwidzynie sporo było też mowy o problemach wsi. Szef SLD mówił na ten temat zarówno w trakcie konferencji prasowej, jak i chwilę potem, podczas spotkania z rolnikami i działkowcami.

Czytaj też: Czarzasty: - Palikot może wjechać do Sejmu na słoniu i ogłosić, że jest buddystą

Pogoda pokrzyżowała nieco przemarsz Millera ulicami Kwidzyna, bo po drodze spotkał niewielu mieszkańców. W drodze do restauracji Miła, gdzie spotkał się z mieszkańcami, towarzyszył mu zespół Powiślanek. Tam Miller wyraźnie puszczał oko do mieszkańców (było ich blisko 100) mówiąc o pięknych kobietach i mężnych mężczyznach, nie zabrakło też nuty sentymentalnej, bo szef SLD mówił o pierwszych spotkaniach ze swoją obecną żoną, które również odbywały się w restauracji Miła, tyle, że w Żyrardowie. Jednak po tym już tak miło nie było, po premier musiał zmierzyć się z trudnymi pytaniami zadawanymi z sali.

Więcej na temat wizyty Leszka Miller w Kwidzynie czytaj w kolejnym numerze (20 września) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"

Polub nas na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto