- Wydaje się, że w tym spotkaniu trzeba było postawić wszystko na jedną kratę. Mecz z Arką Gdynia decydował przecież o tym czy będziemy mieli szansę walczyć o złoto mistrzostw Polski juniorek czy też zostanie nam walka o brąz.
- Ten mecz fajnie się dla nas ułożył, szczególnie na początku spotkania. Później jednak dziewczyny za szybko chciały dobić przeciwnika i jedna za drugą starały się rzucać na bramkę rywalek. Niestety bardzo się przy tym spieszyły, a wówczas pojawiały się błędy w naszej grze. A to jakaś pomyłka, a to gdzieś obrona bramkarki, a to gdzieś linia i z takiego fajnego wyniku zrobiły się 4 bramki różnicy. Za chwilę było już dwiema i przy takim stanie schodziliśmy do szatni, choć tak naprawdę mecz powinien być rozstrzygnięty już w pierwszej połowie.
- W szatni trener musiał motywować dziewczyny czy jednak uspokajać emocje?
- Raczej uspokajać. Podkreślałem, że nie musimy się nigdzie spieszyć. Mamy grać spokojnie, odjechać rywalkom i wtedy grać sobie długie akcje, bo pośpiech jest w interesie Gdyni. Jeśli mamy dobry wynik to rywalki mają się spieszyć, a nie my. Na szczęście w miarę to podziałało.
- W finale mistrzostw Polski juniorek zagracie z Varsovią Warszawa, która w swoim meczu wysoko pokonała Sośnicę Gliwice. Co nas czeka w walce o złoto?
- W finale musimy zagrać perfekcyjnie. W meczu z Gdynią dobrze zagrała nasza obrona, a czasem takie ciężkie mecze wygrywa się właśnie obroną. W ataku można popełniać błędy, ale obrona to podstawa. Jeśli w meczu z Warszawą postawimy się w obronie to jest duża szansa na doby wynik. Liczę też, że odpalą dziewczyny, które w meczu z Arką za bardzo nie pograły. Nie da się bowiem bazować ciągle na tych samych zawodniczkach, inne dziewczyny też muszą się włączyć. Co by jednak nie było dla mnie już jest to „mistrzostwo świata”, gramy w finale mistrzostw Polski.
Przypomnijmy, że finał mistrzostw Polski juniorek w piłce ręcznej, w którym MTS Kwidzyn zmierzy się z UKS Varsovią Warszawa odbędzie się w sobotę, 5 marca 2022 r. o godz. 13.00 w hali sportowej przy ul. Wiejskiej w Kwidzynie. Wstęp wolny.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?