Kwidzyn. „Walczcie do końca i nie składajcie parasolek!”. Kobiety ponownie protestowały na Rondzie Solidarności

Protesty kobiet w Kwidzynie stały się cykliczne (odbywają się w poniedziałki, środy i piątki). Po czterech manifestacjach w tym tygodniu odbyły się kolejne dwie. Piąty marsz kobiet sprzeciwiających się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej oraz dzianiom Prawa i Sprawiedliwości odbył się w poniedziałek, 2 listopada 2020 r.

Po raz szósty kobiety protestowały we środę, 4 listopada 2020 r. Po spacerowaniu wokół ronda Solidarności przy dźwiękach muzyki i hasłach: „Myślę, czuję, decyduję" czy „Chcemy wyboru nie terroru” uczestnicy zakończyli swój protest przed kwidzyńską siedzibą Prawa i Sprawiedliwości.

-Chcemy żyć w kraju wolnym, a nie pod dyktando małego człowieka, który z nienawiści do ludzi mówi nam co dla nas jest najlepsze. Walczcie do końca i nie składajcie parasolek. Spacerować będziemy dotąd, aż zrozumieją, że robią źle – mówiła Karolina Nowak, zwracając się do uczestników spotkania.

Jak podkreśliła kolejny protest kobiet odbędzie się w najbliższy piątek, 6 listopada 2020 r. o godz. 18.00, także na Rondzie Solidarności. Skrytykowała również działania ekipy rządzącej, dodając, że protestując kobiety walczą o swoje prawa.

-Morawiecki nie będzie nam mówił co mamy robić, bo my wiemy co mamy robić. Dbajmy o swoje zdrowie, bo to jest dla nas najważniejsze. Żaden chory system nas nie uzdrowi. Żeby być zdrowym trzeba zadbać o siebie, a polityka do zdrowia nie może się mieszać. Oni nie mają naszego zdrowia za priorytet. Mają za priorytet swoje kieszenie napchane kabzami, bo czym jest trzysta limuzyn kupionych dla rządu podczas epidemii? Jaka to jest walka o zdrowie? Gdzie są respiratory Szumowskiego? Co oznaczają łóżka na Stadionie Narodowym kiedy pusty szpital w Warszawie stoi i czeka na pacjentów tylko dlatego, że rząd nie dogaduje się z prezydentem Warszawy. Nie pozwólmy na to, żeby nas mamili hasłami z telewizji PiS. Propaganda mogła trwać jak nie było dostępu do informacji, ale jak ludzie mają dostęp do informacji to nie dadzą sobie robić wody z mózgu. Nie dajmy się! Do zobaczenia na kolejnym spacerze – podkreślała K. Nowak.