Tuż po świętach do kadry dołączyli zawodnicy występujący na co dzień poza granicami kraju, czyli Bartosz Jurecki, Bartłomiej Jaszka oraz Mariusz Jurkiewicz. Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski starał się maksymalnie wykorzystać czas, który kadrowicze spędzili wspólnie w Warszawie przed przerwą noworoczną. W piątek i sobotę Michael Biegler zaplanował po dwa treningi dziennie oraz dodatkowe zajęcia dla bramkarzy.
W porównaniu z wcześniejszym zgrupowaniem w Pruszkowie w składzie kadry zabrakło dwóch zawodników MMTS, Michała Pereta i Antoniego Łangowskiego (przeczytaj o ich problemach zdrowotnych) oraz Bartłomieja Tomczaka. W przypadku tego ostatniego trenerzy uznali, że zawodnik potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby dojść do optymalnej formy po kontuzji. Do Warszawy przyjechał za to Maciej Pilitowski z Piotrkowianina, który co prawda nie znalazł się w szerokim, 28-osobowym składzie na MŚ, ale jego postawa w PGNiG Superlidze na tyle spodobała się trenerowi Bieglerowi, że ten postanowił bliżej mu się przyjrzeć.
Po Nowym Roku czasu na treningi było już niewiele. Kadrowicze spotkali się bowiem 2 stycznia, a już następnego dnia udali się do Czech. Tam, w turnieju towarzyskim, ich rywalami będą kolejno Węgrzy, Słowacy oraz zespół gospodarzy. Niedzielny mecz Czechy – Polska zobaczyć będzie można na antenie Polsatu Sport (godz. 11.15).
Do Polski reprezentacja wróci w niedzielę, 6 stycznia, wieczorem i przez kolejne trzy dni ponownie trenować będzie w Warszawie. Na 10 stycznia zaplanowano wylot do Hiszpanii, a już 12 w Saragossie pierwszy mecz Mistrzostw Świata przeciw Białorusi.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?