Temat wywołał radny Zbigniew Koban, który pod koniec ostatniej sesji rady powiatu kwidzyńskiego opowiedział o szczepieniu seniorów przeciwko COVID-19.
- Chcę wyrazić swój gorący sprzeciw dla takiego trybu postępowania w naszym szpitalu – mówił radny Prawa i Sprawiedliwości.
Radny Zbigniew Koban skrytykował organizację szczepień dla seniorów w kwidzyńskim szpitalu
Jak wyjaśniał zgłosiło się do niego kilka osób, które w kwidzyńskim szpitalu przyjmowały drugą dawkę szczepionki. Osoby te mają ponad 80 lat, choć były wśród tej grupy także osoby stuletnie, mające po 97-98 lat.
- Wszystkie te osoby zostały zaproszone na godz. 13.00 i zgromadzone w jednym pomieszczeniu, gdzie czekały do 13.30 aż pojawił się lekarz, a później jeszcze ponad godzinę zanim zostały zaszczepione. Jak ma się to zatem do głoszonych przez nas haseł o dystansie, dezynfekcji i maseczkach, grupach zarażonych i związanych z tym procedurach? Apeluję do władz szpitala o jakieś rozsądne podejście do organizacji szczepień – mówił Z. Koban.
Radny podkreśla, że bezpiecznym rozwiązaniem mogłoby być zaproszenie osób na różne godziny, albo w pewnych ramach godzinowych. Z drugiej strony zauważył, że nie zawsze może to przynieść spodziewany efekt.
- Dla ludzi starszych komunikat, że jest coś od 13.00 jest równoznaczny z tym, że należy tam być o godz. 13.00, a wielu z nich jest nawet wcześniej. Niestety narażamy ich wtedy na takie sytuacje – mówił Z. Koban.
Radny apelował do pracowników szpitala w Kwidzynie o chwilę refleksji. Prosił również starostę kwidzyńskiego o interwencję w tej sprawie, aby szczepienia przebiegały sprawniej i z większą estymą dla ludzi starszych.
Dyrektor szpitala w Kwidzynie wyjaśnia jednak, że nigdy nie umawia się osób uczestniczących w szczepieniach na jedną godzinę. Wydłużono także czas pracy poradni szczepień, aby wszyscy bez przeszkód mogli skorzystać ze szczepień, nawet o godz. 16 czy 17. Dodatkowo szczepienia odbywają się również w soboty, z czego korzystają m.in. nauczyciele.
- Nigdy nie umawiamy wszystkich na jedną godzinę. Zapraszamy na szczepienia od godziny 13.00 do 18.00 i taka informacja trafia telefonicznie do osób, które danego dnia mają być zaszczepione – wyjaśnia Arkadiusz Michalak, dyrektor kwidzyńskiego szpitala.
Jak podkreśla jednorazowo jest to 6-7 osób. Dyrektor szpitala przyznaje jednak, że wielu seniorów przychodzi na szczepienia z opiekunami lub osobami towarzyszącymi, które pomagają się im np. się rozebrać czy wypełnić oświadczenie. W efekcie zwiększa się też liczba osób jednorazowo odwiedzających punkt szczepień.
- Nie chcemy jednak, żeby osoby przychodzące na szczepienia stały gdzieś na zewnątrz, więc zapraszamy je do środka. W punkcie szczepień poszerzyliśmy korytarze i rozłożyliśmy krzesełka, aby można było się swobodnie rozsiąść. Niestety tak to wygląda, że najczęściej wszyscy skupiają się w jednym miejscu pilnując swojej kolejki – wyjaśnia A. Michalak, dyrektor szpitala w Kwidzynie.
Jak dodaje szpital nie ma takich pomieszczeń, które pozwolą jednorazowo pomieścić 100 czy 150 osób.
- Musielibyśmy zająć jedną z hal sportowych i przenosić całe zaplecze związane ze szczepieniami, jak lodówki oraz cała infrastruktura. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie tego wykonać i chyba nikt nie jest w stanie przygotować takich pomieszczeń poza terenem szpitalnym. Dlatego m.in. wydłużyliśmy godziny otwarcia punktu szczepień do godz. 18.00 – podkreśla dyrektor A. Michalak.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?