W piątek 23 czerwca startuje XVI edycja Bluesa w Leśniczówce. Bractwo Bluesowe „Blue Note” wraz z burmistrzem Kartuz zapraszają na wyjątkową, dwudniową imprezę do Mirachowa.
Hołd dla gwiazd bluesa i Tiny Turner
Pierwszy dzień muzycznych doznań w leśniczówce otworzy o godz. 17 warszawski zespół Rock Cover. Po nich scenę przejmie Jan Gałach Band w występie „Tribute to Allman Brothers Band”. Artyści przy tym uczczą pamięć nie tylko owej amerykańskiej grupy, ale i słynnej piosenkarki soulowej oraz rockowej Tiny Turner, zmarłej 24 maja tego roku.
Gwiazdą piątkowego wieczoru będą z kolei weterani sceny - Nocna Zmiana Bluesa. Organizatorzy planują też po ich występie po raz pierwszy przeprowadzić jam session (zbiorowe, improwizowane granie). Będzie atrakcja całkowicie otwarta.
- Ci, którzy mają przy sobie gitarę lub inny sprzęt też będą mogli uczestniczyć w tej muzycznej zabawie - opowiada Leszek Przewoski z Bractwa Bluesowego „Blue Note”.
Blues i zespoły regionalne w Mirachowie
Drugi dzień festiwalu wystartuje o godz. 16. Wpierw wystąpią zespoły Midnight Riders i The Muddy Vistula. Po nich scenę przejmą Żywioły Lasu, PUHOVSKY oraz Zespół Pieśni i Tańca Przodkowianie, który wyraźnie wczuł się w bluesową zabawę w Mirachowie, bowiem nie będzie to pierwszy występ regionalnej ekipy na scenie w leśniczówce.
Na finał dwudniowej imprezy zagra Kraków Street Band. Końcowy koncert będzie również świętowaniem 25-lecia Pizzerii Bemol, która od lat wspiera organizację festiwalu.
A tak impreza wyglądała rok temu:
Wejścia są płatne
Festiwal przez lata był darmowy, ale już w 2022 r. rosnące koszty zmusiły organizatorów do wprowadzenia opłat za wstęp.
- Są bilety, ale one nie są przeraźliwie drogie. W porównaniu z biletami na różne większe i mniejsze festiwale w Trójmieście nasza cena jest o ok. 50 proc. niższa - tłumaczy Leszek Przewoski.
W tym roku dzień festiwalowy to koszt 60 zł, a dwudniowy karnet to 100 zł. Dzieci do lat 5 wchodzą bezpłatnie, starsze zaś mogą liczyć na 50-procentową ulgę. Bilety będzie można zakupić na miejscu przed wejściem na teren imprezy.
ZOBACZ TEŻ:
Ruszył XIII Festiwal Filmów Kaszubskich. 21 czerwca seans w Tuchomiu - z udziałem Danuty Stenki
Szesnasty raz spotykają się w Lasach Mirachowskich
Blues w Leśniczówce to wydarzenie wyjątkowe w dużej mierze za sprawą lokalizacji. Scena bowiem znajduje się obok bazy turystycznej Nadleśnictwa Kartuzy, nadając koncertom szczególnej, nieco kameralnej atmosfery - pomimo coraz liczniej przybywających słuchaczy.
Imprezę wymyślił kartuski leśnik Krzysztof Melder wraz z tutejszym Bractwem Bluesowym „Blue Note”. Za kwestie techniczne zaś w dużej mierze odpowiada przytaczany już kilka razy Leszek Przewoski. Ze względu na wspomnianą szczególną lokalizację organizatorzy dbają też, aby w możliwie jak najmniejszym stopniu oddziaływać na środowisko.
- Staramy się, żeby na Bluesie w Leśniczówce był jak najlepszy sprzęt nagłośnieniowy, który jednocześnie nie męczy zwierząt - opowiada Leszek Przewoski. - Jest to impreza bezpieczna i bardzo muzyczna (...). Będzie dobre jedzonko, będzie miła atmosfera. Będzie wszystko, co na takim festiwalu być powinno. Ale głównym bohaterem będzie dobra muzyka w dobrym wykonaniu.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?