Gmina Kwidzyn. Śmiertelne potrącenie rowerzysty w Janowie. W Borowym Młynie poszkodowany trafił do szpitala

Do obu zdarzeń doszło we środę, 23 grudnia 2020 r. Około godziny 15.00 dyżurny kwidzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty, do którego doszło w Borowym Młynie (gm. Ryjewo).

- Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że 32-latek kierujący fordem nie zachował ostrożności przy wymijaniu 60 - letniego rowerzysty jadącego w tym samym kierunku i uderzył go lusterkiem – informuje mł. Asp. Anna Filar, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Kwidzynie.

Na miejscu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej (Ochotnicza Straż Pożarna w Ryjewie, Państwowa Straż Pożarna w Kwidzynie oraz Państwowa Straż Pożarna w Sztumie), policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Ten ostatni przewiózł poszkodowanego rowerzystę, z poważnymi obrażeniami ciała, do szpitala w Kwidzynie.
Do kolejnego zdarzenia doszło tego samego dnia, około godz. 17.30, w Janowie (gm. Kwidzyn). Tym razem zakończyło się ono jednak tragicznie. Kierujący audi 18-letni mieszkaniec gminy Kwidzyn śmiertelnie potrącił 40-letniego rowerzystę, mieszkańca tej samej gminy.

- Na miejsce wypadku zostały skierowane wszystkie służby ratunkowe. Mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej nie udało się jednak uratować cyklisty. Policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora, a śledczy zabezpieczyli ślady oraz sporządzali dokumentację procesową mającą na celu wyjaśnienie przebiegu i okoliczności zdarzenia. Technik kryminalistyki sporządził także dokumentację fotograficzną. Wstępnie ustalono, że poruszający się rowerem nie miał na sobie żadnych elementów odblaskowych, a rower, którym się poruszał, nie był wyposażony w jakiekolwiek oświetlenie – mówi mł. asp. A. Filar z KPP Kwidzyn.

Niestety w ostatnich dniach jest to kolejny wypadek śmiertelny, do którego doszło na drogach powiatu kwidzyńskiego. Policjanci po raz kolejny apelują więc do pieszych i rowerzystów, aby w trosce o własne życie i zdrowie, podczas poruszania się po drogach (szczególnie po zmroku) wyposażeni byli w elementy odblaskowe, a rower w oświetlenie. Dodajmy, że Prawo o ruchu drogowym stanowi, iż osoba poruszająca się po drodze po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym, jest zobowiązana używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.

- Apelujemy także do kierowców, by zwłaszcza w jesienno-zimowym okresie zmienili technikę jazdy, mając na względzie przede wszystkim panujące warunki oraz bezpieczeństwo użytkowników dróg. Przekraczanie dopuszczalnej prędkości oraz niezachowanie szczególnego skupienia na drodze to najczęstsze przyczyny wypadków. Szczególnie zagrożoną grupą uczestników ruchu drogowego są natomiast piesi i kierujący jednośladami – podkreślają policjanci.

Pamiętajmy:

• 1.W czasie złej widoczności, gdy pieszy ubrany jest w ciemną odzież i nie ma na sobie elementów odblaskowych, kierowca dostrzega go z dużym opóźnieniem.
• 2. W ciemnościach pieszy widzi reflektory samochodu nawet z odległości kilku kilometrów, ale kierowca dostrzeże pieszego dopiero wtedy, gdy zauważy sylwetkę człowieka w zasięgu świateł samochodu.
• 3. Po ciemku, bez elementów odblaskowych, jesteśmy widoczni z odległości zaledwie 20 – 30 metrów. Jeśli kierowca jedzie prędkością 90 km/h, to nie ma szans na jakąkolwiek reakcję gdy zauważy na swojej drodze pieszego.
• 4.Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości około 150 metrów, czyli 5-10 razy szybciej ! To może uratować pieszemu życie.
• 5. Powszechne stosowanie elementów odblaskowych w różnej formie - zawieszki, opaski, kamizelki, jaskrawe parasolki spowoduje, że szansa pieszego na uniknięcie potrącenia w warunkach złej widoczności znacznie wzrośnie, nawet jeśli popełni on błąd np. będzie się poruszał niewłaściwą stroną jezdni.