Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Final śledztwa ws. Viki Travel. Właścicielka stanie przed sądem

Redakcja
fot. freeimages.com
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczył się będzie proces Beaty W., właścicielki firmy Viki Travel, której działalność była zarejestrowana w Kwidzynie. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

Przypomnijmy, że cała sprawa wzięła swój początek pod koniec maja 2013 roku. Z usług firmy skorzystało wtedy 50 uczniów z kilku szkół z całego kraju, w tym Gimnazjum nr 4 z Gdyni oraz Zespołu Szkół Gedanensis z Gdańska. Viki Travel miało zorganizować im przelot do Stanów Zjednoczonych na finał międzynarodowego konkursu Odyseja Umysłu. Tuż przed wylotem poinformowało jednak, że usługi nie zrealizuje, bo ogłasza upadłość. W ostatniej chwili pomocną dłoń wyciągnęły m.in. władze samorządowe oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, które przekazały brakujące pieniądze dla wszystkich szkół, które zostały na lodzie. Straty oszacowano na 220 tys. zł. Krótko po tym prokuraturę o całym zdarzeniu powiadomił prezes fundacji Odyssey of the Mind Polska. Jak się później okazało, poszkodowanych było o wiele więcej, i to nie tylko uczniów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Viki Travel: Śledztwo przejęła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście

Jak podaje gdańska okręgówka, Beata W. w okresie od października 2012 do maja 2013 roku, oferując swoje usługi, wprowadziła klientów w błąd co do zamiaru wywiązania się z nich.

- W tym okresie pobrała od klientów łącznie ponad 573 tysiące złotych. Przy czym dysponując pieniędzmi klientów bądź nie dokonywała rezerwacji biletów, bądź dokonywała, ale nie realizowała płatności. Pieniądze te nie zostały zwrócone klientom - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Działając w ten sposób doprowadziła szereg osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wyrządzając szkodę w znacznych rozmiarach. Wśród pokrzywdzonych są zarówno osoby prywatne, jak też szkoły oraz stowarzyszenia - dodaje Wawryniuk.

Śledczy zarzucili kobiecie przestępstwo zakwalifikowane z kilku artykułów kodeksu karnego, a zagrożone karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Sprawa Viki Travel nadal bez finału. Śledczy czekają na informacje od przewoźników

W trakcie prowadzonego śledztwa kobieta została przesłuchana, ale nie przyznała się do stawianych jej zarzutów.

- Przekonywała, że wszystkie nieprawidłowości powstawały z winy jej klientów. Wyjaśnienia te nie znajdują jednak odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto