Arka bardzo chciała ograć u siebie Koronę i dołączyć do ligowej czołówki. Gdynianie zdawali sobie jednak sprawę z tego, że rywal jest wymagający i o sukces łatwo nie będzie. Kielczanie od początku spotkanie starali się zaskoczyć defensywę gospodarzy i to w końcu im się udało. Zdobyli gola, ale długo nim się nie cieszyli, bowiem sędzia dopatrzył się pozycji spalonej i tej bramki nie uznał. Kilka minut później podobna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie boiska. Tym razem to żółto-niebiescy przeprowadzili akcję, którą zakończyli celnym strzałem do bramki rywali. Jednak i w tym przypadku sędzia odgwizdał pozycję spaloną i nie uznał tego gola. Mecz był rozgrywany w dobrym tempie i mógł się podobać. Nieco lepsze wrażenie sprawiali goście z Kielc i swoją przewagę udokumentowali jeszcze w pierwszej połowie tego spotkania. W 37 minucie pięknego gola dla Korony strzelił Jakub Konstantyn. Zawodnik gości oddał świetny strzał z 25 metrów i trafił idealnie w "okienko" bramki gospodarzy i to jednobramkowe prowadzenie goście utrzymali go końca pierwszej połowy.
Arka wyszła na drugą połowę z zamiarem szybkiego odrobienia strat. Żółto-niebiescy chcieli jak najprędzej doprowadzić do wyrównania, aby w dalszej fazie spotkania powalczyć jeszcze o zwycięstwo. Tymczasem ta część zaczęła się od fatalnego nieporozumienia defensorów gdyńskiego zespołu, a po przejęciu piłki przez Koronę i dośrodkowaniu w pole karne drugiego gola dla zespołu z Kielc strzelił Szymon Płocica. Arka próbowała w dalszym ciągu strzelić gola i odwrócić losy spotkania, ale miała duże problemy, aby przedostać się w pole karne gości. Na bramkę Korony strzelali Mateusz Stępień i Jakub Chojnowski, ale piłka minimalnie mijała bramkę rywali, ale zatrzymała się na poprzeczce. Skuteczną grę pokazała za to Korona, bo po szybkiej kontrze trzeciego gola strzelił Daniel Szelągowski i ustalił wynik tego spotkania.
- Niestety, przegraliśmy to spotkanie. Korona postawiła nam trudne warunki i nie byliśmy w stanie poważnie zagrozić ich bramce. Moi zawodnicy za wszelką cenę chcieli zdobyć bramkę, ale to im się nie udało. Myślę, że w tym spotkaniu przeciwnik był od nas lepszy - ocenił mecz Jakub Frydrych, szkoleniowiec Arki.
Żółto-niebiescy już w środę zagrali kolejny mecz ligowy i szybko mogli się zrehabilitować. Tak się stało, bowiem Arka wygrała w Zabrzu z Górnikiem 2:0, a gole strzelili Kamil Skręta i Radosław Nowicki. Arka zajmuje siódme miejsce w tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-18.
Arka Gdynia - Korona Kielce 0:3 (0:1)
Bramki: Jakub Konstantyn (38), Szymon Płocica (47), Daniel Szelągowski (72)
Arka: Skowronek - Chmurzyński (78 Przyborowski), Stec, Skręta, Milachowski - Dobek, Chojnowski (78 Aleksiuk) - Parulski, Własny (63 Nowicki), Stępień (63 Kamiński) - Magdzński
Korona: Karyś - Konstantyn, Płocica, Słabosz (75 Dela), Cukrowski, Kośmicki (77 Dziubek), Rybus (63 Gierczak), Seweryś, Szelągowski, R. Turek, K. Turek
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
**Wszystko o
Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!**
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?