Mecz w Puławach kwidzynianie zaczęli nawet nieźle i w 9 min. przegrywali tylko 5:6. Niestety potem wyraźnie „zacięli się” w ataku i przez 7 następnych minut nie trafili do bramki gospodarzy ani razu. W tym czasie kilka razy gubili piłkę lub w dobrych sytuacjach trafiali w świetnie dysponowanego tego dnia bramkarza Azotów Wadima Bogdanowa, co z kolei dawało gospodarzom szansę na zdobywanie łatwych goli z kontrataków. I to głównie dlatego w 16 min. przegrywali już 5:11, a katem MMTS był Przemysław Krajewski, który już w pierwszej połowie zdobył 7 goli.
Na szczęście potem gra się wyrównała, a kilka udanych interwencji Bartosza Dudka sprawiło, że na 2 minuty przed końcem pierwszej połowy kwidzynianie zniwelowali straty do trzech goli (12:15). Niestety w samej końcówce tej części gry puławianie dorzucili jeszcze dwie bramki.
A do tego druga połowa rozpoczęła się od trzech goli z rzędu Rafała Przybylskiego, który na boisku pojawił się dopiero po przerwie. MMTS przegrywał więc 12:20 i wiadomo było, że o korzystny wynik będzie w Puławach bardzo trudno. Jednak kwidzynianie ambitnie walczyli do końca, wreszcie zaczęli lepiej bronić i między 40 a 50 minutą pozwolili Azotom zdobyć zaledwie jednego gola. To wystarczyło, by zniwelować straty do trzech bramek (21:24). Jednak na więcej gospodarze już nie pozwolili i spotkanie zakończyło się ich 5-bramkowym zwycięstwem. Zresztą MMTS miał w końcówce utrudnione zadanie, bo po serii kar niemal cały czas grał w osłabieniu.
DZIĘKUJEMY skandują nasi NAJLEPSI kibice dla zawodników, którzy stworzyli piękne widowisko w puławskiej hali. Choć wynik końcowy sugeruje łatwe zwycięstwo Azotów, wynik był otwarty do samego końca!
Posted by MMTS Kwidzyn on 28 październik 2015
Azoty Puławy – MMTS Kwidzyn 32:27 (17:12)
Azoty: Bogdanow - Krajewski 8, Sobol 5, Masłowski 5, Przybylski 4, Orzechowski 4, Kuchczyński 3, Kubisztal 1, Petrovsky 1, Grzelak 1. Kary: 8 min.
MMTS: Dudek, Kiepulski - Nogowski 7, Genda 4, Klinger 4, Zadura 4, Seroka 3, Szpera 2, Kryszeń 1, Potoczny 1, Szczepański 1, Janikowski, Rosiak. Kary: 10 min.
Sędziowali: Artur Jędrycha (Dąbrowa Górnicza) i Marcin Pytlik (Siemianowice Śl.)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?