Juniorzy MTS Kwidzyn przegrali z AZS UMCS Lublin po serii rzutów karnych. Swoją szansę w zespole MTS wykorzystał jedynie Piotr Lepczyk

W meczu inaugurującym ćwierćfinał Mistrzostw Polski juniorów w Lublinie Orlen Wisła Płock zremisowała z Pałacem Młodzieży Tarnów 28:28. Co ciekawe zwycięzcą po serii rzutów karnych okazali się gracze z Tarnowa. W drugim spotkaniu juniorzy MTS Kwidzyn zmierzyli się natomiast z gospodarzami turnieju z AZS UMCS Lublin.

W pierwszej połowie spotkania obie ekipy grały falami. Mecz rozpoczęły dwie bramki Bartłomieja Kopra, jednak chwilę później przewagę objęli lubinanie. Po 6 bramkach rzuconych przez AZS przy jednym trafieniu Dominika Stalki akademicy prowadzili 6:3. Kwidzynianie na szczęście przerwali jednak marsz rywali bramkami Tomasza Kwiatkowskiego i Oskara Rozłowskiego doprowadzając do wyrównania. MTS poszedł też za ciosem i po trafieniu Łukasza Czynszaka wyszedł na skromne prowadzenie 7:6. W 22 minucie, po kolejnym udanym fragmencie gry, gole Oskara Orzłowskiego i Bartosza Laski dały kwidzynianom prowadzenie 11:8.
Niestety wówczas przewagę na parkiecie ponownie zyskali zawodnicy AZS UMCS, który zdobywając 4 bramki przy jednym trafieniu Kwidzyna, na 2 minuty przed końcem pierwszej połowy doprowadzili do remisu 12:12. Końcówkę tej części meczu lepiej rozegrali jednak gracze MTS, którzy o trafieniach Bartłomieja Kopra, Jakuba Ebertowskiego i Dominika Stalki, schodzili do szatni prowadząc 15:12.

Po przerwie lepiej prezentowali się natomiast Akademicy, którzy w 36 minucie gry zmniejszyli straty do kwidzynian do zaledwie jednej bramki - 15:16. I choć MTS szybko odskoczył rywalom na 3 bramki - 18:15 to lublinianie nie pozwalali rywalom na wypracowanie większej przewagi na boisku. W 47 minucie po golach Adama Pytki i Andrzeja Widomskiego AZS UMCS ponownie tracił do kwidzynian tylko jedną bramkę - 20:21.
Sześć minut później po golu Andrzeja Widamskiego z rzutu karnego mieliśmy remis 23:23. Jak się okazało do końca meczu gra toczyła się już bramka za bramkę i w regulaminowym czasie gry mecz zakończył remis 28:28. W serii rzutów karnych lepiej radzili sobie niestety gospodarze. Po stronie Kwidzyna gola z 7 metrów zdobył jedynie Piotr Lepczyk, a swoich szans nie wykorzystali Dominik Stalka, Tomasz Kowalkowski oraz Kacper Łabiński.

AZS: Grabowski, Pergoł - Skoczylas 2, Wertel, Welcz 1, Sadłowski, Puchała 3, Widomski 11, Pytka 6, Kotarski, Maciąg 5.
MTS: Czepułkoski, Urbanowicz - Koper 7, Zelek, Ciss, Czynszak 2, Stalka 7, Kowalkowski 4, Trzaskowski 1, Laska 2, Orzłowski 3, Ebertowski 2, Łapiński, Wolański.